Robert Gliński OSTRO o bracie wicepremierze: Idiota!

Czasem mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzić na.. zdjęciu. Relacje rodzinne różnie się układają – przekonać się może o tym wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. Jego rodzony brat, reżyser Robert Gliński, nazwał go… idiotą! A poszło o spektakl “Śmierć i dziewczyna”, w którymi mieli wystąpić aktorzy porno.

 

Wszyscy pamiętamy jaka afera wybuchła, gdy w Teatrze Polskim we Wrocławiu wystawiona miała zostać sztuka “Śmierć i dziewczyna”. Pojawiły się informacje, że w spektaklu będą odgrywane ostre sceny i to z aktorami porno! Na reakcję ministra kultury nie trzeba było długo czekać. Piotr Gliński mówił wówczas, że za publiczne pieniądze pornografii w teatrze nie będzie. Wdał się także w potyczkę słowną z jedną z dziennikarek (dziś już byłą) TVP Karoliną Lewicką.

Znany reżyser Piotr Gliński gościł w łódzkiej Szkole Filmowej. Na spotkaniu bardzo ostro wypowiedział się o swoim bracie: – Ja już jestem dorosły, ale mój brat też jest dorosły. Jest wprawdzie dwa lata młodszy ode mnie, ale też jest już starym zgredem. Gdyby miał lat 15, to może bym próbował na niego wpłynąć. Poleciał na jeden teatr. Dyrektor chciał zrobić sobie promocję i podpuścił idiotę ministra. Akurat znam ten przypadek i ten teatr bardzo dobrze. Krzysia Mieszkowskiego, dyrektora tego teatru, znam od lat trzydziestu. On nie cofnie się przed niczym, żeby zrobić promocję. Zauważył (reżyser spektaklu, przyp.red.), że jest taki naiwniak, no to go podpuścił. Zwołał kółka maryjne, zrobili manifestację przed teatrem i miał reklamę. A mój brat idiota się w to wpuścił.

SE.PL

Więcej postów