Gościem programu „Jeden na Jeden” (TVN24) był ustępujący szef klubu Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński. Polityk nie omieszkał skrytykować procedury tworzenia nowego rządu.
Jest to tworzenie gabinetu wbrew wszelkim zwyczaju, a nawet procedurom. Nie ma przez prezydenta wskazanej osoby do funkcji premiera, w związku z czym nikt nie tworzy rządu z misją prezesa Rady Ministrów. Tworzy się w kolektywie Jarosława Kaczyńskiego, a Beata Szydło w tym przedstawieniu jest marionetką w rękach towarzyszy broni prezesa PiS-u – grzmiał Grupiński.
W podobnym tonie poseł PO wypowiedział się na temat ewentualnej nominacji dla Antoniego Macierewicza na funkcję ministra obrony narodowej.
Sytuacja, w której słyszymy o rosnących szansach Antoniego Macierewicza na szefa MON, to sytuacja niepokojąca – stwierdził Grupiński.
Szef klubu Platformy skrytykował również powstanie tzw. listy Macierewicza w 1992.
Był to ruch wstrzymujący wyjście rosyjskich wojsk z Polski. Czyją to było korzyścią? Jak ktoś taki może być szefem MON?
Polityk odniósł się również do kandydatury Sławomira Neumana na szefa klubu parlamentarnego PiS.
To jest człowiek odpowiedni na trudne czasy. Jeśli nie będziemy odświeżać swoich władz, wyborcy będą dalej pokazywać nam czerwoną kartkę – powiedział parlamentarzysta.
Rafał Grupiński podkreślił, że Platforma Obywatelska potrzebuje zmiany władz.
PO potrzebuje odświeżenia przywództwa. Idą trudniejsze czasy. Mamy sporo osób, które potrafią dobrze punktować PiS. Jesteśmy do tego przygotowani. Będziemy przedstawiali projekty ustaw i walczyli z próbą rujnowania finansów publicznych – zaznaczył poseł PO.
WPOLITYCE.PL
