„Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało” odnosi się do nas Polaków. Mowa o naszym doświadczeniu 1980 roku którego świadomość dociera do nas dopiero po uzyskaniu dojrzałości. Zachowaliśmy się wtedy jak niemowlę. Teraz kolej na Ukrainę.
Kim był Grzegorz Dyndała? Bogaty chłop z próżności swej i snobizmu żeni się z córką ubogiego szlachcica. Po ślubie jest on jednak poniżany przez zdradzającą go żonę; wzgardzają nim także jego teściowie. „Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało” dotyczy ludzi łasych na szybki zysk, chciwych i cynicznych, którzy ostatecznie zostają ukarani przez los. Tyle Wikipedia.
Spróbujemy odnieść to do naszej polskiej sytuacji. My też, jako Naród, wzięliśmy „ślub” z ubogą opozycją. To że nie wszyscy bawili się na weselu nikomu nie przeszkadzało. Wszakże miłość jest ślepa a my ukochaliśmy wolność o której nam opowiadano.
Wkrótce stało się z nami jak z Dyndałą który był ” poniżany przez zdradzającą go żonę; wzgardzili nim także jego teściowie”.
Czy brakuje w tym stwierdzeniu czegokolwiek co odnosiłoby się do nas. Czy nie zostaliśmy zdradzeni ? Czy to nie nas ” puszczono w skarpetkach”? Czy nie wzgardzili nami teściowie czyli ” rodzice” panny Solidarności?
Czy to nie my liczyliśmy na szybką poprawę naszego losu, na szybki zysk gdy inwestowaliśmy w tych którzy obiecywali nam „cuda na kiju” ?
Tylko tym różnimy się od Grzegorza Dyndały że jako Naród nie byliśmy cyniczni.
To banda cyników oszukała nas. Ale tak jak on zostaliśmy ukarani przez los i nie ma nikogo na świecie kto by się nad nami ulitował.
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało – idealnie odnosi się do nas.
Przed 1980-tym PZPR doskonale sobie zdawała sprawę z niewydolności systemu. Mieli pełną świadomość tego że aby uzdrowić gospodarkę trzeba wyrzucić na bruk 5 milionów Polaków. Nie mogli sobie na to pozwolić. Więc pozwolili nam na „obalenie komunizmu w Polsce”. Obaliliśmy ( podobno) i sami się wyrzuciliśmy na bruk. Może nieprawda?
O reszcie konsekwencji nawet nie wspomnę bo przez ćwierć wieku wszystko się tak pogmatwało że dziś już nikt nawet nie pamięta o co szło na początku. Czy ktoś pamięta sierpniowe postulaty?
Teraz w podobnej sytuacji są Ukraińcy. Ich mami się opowieściami o wysokim standardzie życia w Europejskiej Unii . A ponieważ najciemniej jest pod latarnią nasi sąsiedzi nie widzą że w Polsce nie żyje się tak jak w Germanii. Przecież oni do nas przyjeżdżali ” na zachód” – na saksy. Serce mi się kroiło gdy widziałem w telewizji twarz zmęczonego, spracowanego Ukraińca, który ze smutkiem i nadzieją w głosie mówił o standardzie i poziomie życia europejskiego.
To o takiej Europie im się marzyło. Takiej Europy chcą i dlatego nie zważając na możliwość utraty życia szli na barykady. Sami tej rewolucji chcieli. A co dostali?
Jemu także, pewnie nie za długo, przyszli włodarze Ukrainy powiedzą : „Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało”.
Historia uczy jednego : Nigdy, Nikogo , Niczego Nie Nauczyła!
Nathanel
chyba nikt nigdy niczego nie nauczy? si? z historii