Władze miejskie starały się o przejęcie lokalnych terenów będących w gestii Agencji Mienia Wojskowego – zabudowanej działki o wielkości 38 hektarów, dawnej bazy wojskowej pułku artylerii.
„Rzeczpospolita” cytuje odpowiedź Beaty Oczkowicz jaką ta wystosowała do prezydenta Ciachanowa Krzysztofa Kosińskiego – „W związku z aktualnymi kierunkami rozwoju Sił Zbrojnych RP oraz zacieśnieniem współpracy sojuszniczej dotychczasowe stanowiska dotyczące wykorzystywania nieruchomości uległy zmianie. (…) Na podstawie Porozumienia między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki dotyczącego ustanowienia uzgodnionych obiektów i terenów, które weszło w życie 15 lipca br., zacieśniona została współpraca wojskowa, która dotyczy współużytkowania nieruchomości. (…) Kompleks wojskowy w Ciechanowie, przewidywany jest do realizacji zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa, we współpracy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z Siłami Zbrojnymi Stanów Zjednoczonych Ameryki”.
Jak pisze gazeta w resorcie obrony nieoficjalnie potwierdzają, że Amerykanie są zainteresowani dyslokacją w Ciechanowie. Jeszcze w czerwcu ieli w tej sprawie wysłać do polskiego rządu notę dyplomatyczną. Rozważają przysłanie do tej bazy kilkuset żołnierzy i 50 czołgów, pozostała część brygady stacjonowałaby w Rumunii. Jednocześnie jednak źrodła gazety twierdzą, że „ostatecznych decyzji” jeszcze nie podjęto i trzeba czekać do szczytu NATO jaki odbędzie się w Warszawie w przyszłym roku.
rp.pl/kresy.pl