Mięsożerna bakteria zabija w Bałtyku!

W wodach Bałtyku pojawiła się śmiertelnie niebezpieczna bakteria Vibrio vulnificus. Bakteria może być zabójcza w przypadku osób z osłabionym układem odpornościowym oraz dla każdego kto do wody wchodzi z wszelkiego rodzaju zadrapaniami, otarciami czy ranami na ciele.

A wszystko przez ocieplenie klimatu.

Śmiertelne niebezpieczeństwo w Bałtyku! W polskim morzu pojawiły się mięsożerne przecinkowce szczepu Vibrio vulnificus. Na baczności musi mieć się każdy, kto do wody wchodzi z wszelkiego rodzaju zadrapaniami, otarciami lub ranami na ciele. Uważać muszą również dzieci, starsi oraz osoby z osłabioną odpornością. Skąd mięsożerna bakteria wzięła się w Morzu Bałtyckim?

Kiedyś, te przecinkowce występowały tylko w wodach stref tropikalnych. Jednak ocieplenie klimatu sprawiło, że latem temperatura wody w Bałtyku jest bardzo wysoka, a to sprzyja intensywnemu rozmnażaniu się mięsożernej bakterii. Najlepsze warunki do rozwoju przecinkowce mają, kiedy temperatura wody przekracza 20 st. Celsjusza. Każdy wzrost temperatury o 1 stopień powoduje, że zakażenie bakterią wrasta prawie o 200 procent. Nie bez znaczenia jest także mniejsze zasolenie morza, spowodowane częstymi opadami deszczu.

Jak rozpoznać zakażenie wywołane Vibrio vulnificus? Nudności, wymioty, gorączka, bóle brzucha oraz zmiany skórne wywołane zapaleniem tkanki łącznej – to najczęstsze objawy. Przecinkowce powodują również martwicze zapalenie powięzi, które często kończy się amputacją kończyn. Bakteria jest śmiertelna w przypadku 25% zarażonych. Jeśli u zainfekowanej osoby rozwinie się sepsa ryzyko zgonu wzrasta do 50%.

Poradnikzdrowie.pl

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.