Cena poparcia banderowców

Nasze rodzime magdalenkowe eliciarstwo jest w stanie zaspokoić swoich mocodawców, lecz cenę będą płacić Polacy. Europa pokazała jednak, że z banderowską Ukrainą nie chce mieć nic wspólnego.

 

Prezydent Ukrainy, żydowski oligarcha, Petro Poroszenko, obiecał wraz z rozpoczeciem styczniowej ofensywy, dać mocno po zębach separatystom z Donbasu. Zapewne planował zaprosic naszych rodzimych „majdaniarzy”, na czele z Jarosławem „Mądrym” by ogłosić, że następny majdam zrobi w Moskwie, czym zapewne wprawiłby naszego czołowego „eliciarza” rodem z Magdalenki, w stan trwałego upojenia szczęściem.

„Eliciarz” Jarosław zaczynał dziarsko: Slawa Ukrainie, Slawa Bohatyrom, Polska będzie od morza do morza, jak banderowcy wyrżną Moskali, w taki sam sposob w jaki wyrżnęli nawet 200 tys. Polaków na Wołyniu. Nasz „geniusz strategiczny” i „skarb narodowy” na miare pisowskiej „warszafki” i magdalenkowego „eliciarstwa” nie przewidzial jednak, że ta cała armia ukraińska to jak sie okazało zbieranina różnego rodzaju bandziorów, wspomaganych zagranicznymi najemnikami, kontrolowanymi przez oligarchów. Takie „wojsko” zdolne jedynie do grabierzy, mordów i gwaltów na bezbronnych cywilach, nie przedstawia żadnej wartości bojowej w starciu z regularną armią separatystów, wspomaganych przez rosyjskich doradców wojskowych.

Zachód dał Putinowi zgodę na rozprawienie sie z banderowską Ukrainą już wiosną ubieglego roku, kiedy to Jaceniuk, namaszczony z woli USA premier Ukrainy zaczął straszyć stary kontynent, że Ukraina nie może zapewnić bezpiecznych rurociągom dostarczającym gaz do Europy. Natomiast nasz „geniusz strategiczny” na miarę wewnątrzpartyjnych pisowskich rozgrywek o posady wśród mandarynów dalej bredzi o Ukrainie, jako sojuszniku Polski przeciw Rosji.

Nie mialabym nic przeciwko w pelni demokratycznej Ukrainie, rzadzonej przez wybierane wladze w pelni demokratycznych wyborach, a nie przez gangi oligarchow, kierujacymi sie wylacznie wlasnymi interesami. Dzisiaj gang zydowskich oligarchow z Poroszenka na czele , ktory doprowadzil do bankructwa Ukrainy, ktora znajduje sie juz w poczatkowym stadium rozbioru, podczas gdy niejaki Szczerski, jeden z pisowskich notabli, nawoluje do niewielu naiwnych Polakow, by nie porzucali Ukrainy, toz to serce Europy. Chyba tylko dla ukrainskiego agenta. Projekt banderowskiej Ukrainy podtrzymywanej przez USA, w interesie tylko i wylacznie tego kraju, okazal sie kompletnym niewypalem, prowadzacym do rozbioru kraju.

W polskim magdalenkowym eliciarstwie okazalo sie, ze musi ono byc podporzadkowane rozkazom tych, ktorzy ich wyniesli na piedestal, czyli dawnych komunistycznych WSI. Bez ich namaszczenia nie byloby Jaroslawa Majdaniarza, Leszka Millera, Komorowskiego i Tuska, czyli calej tej opozycji-agentow, ktorym to gen. Kiszczak przekazywal zewnetrzne znamiona wladzy. Wychodzac z tego zalozenia lepiej mozna zrozumiec pelna zgodnosc tych wyniesionych nagle na piedestal eliciarzy, w sprawach dla Polski podstawowych takich jak stosunek do banderowskiej Ukrainy, pelna zgodnosc podczas glosowania w sejmie w sprawie wyplaty odszkodowan dla holokaustnikow, brak pytan w sprawie 15 mln USD za mozliwosc torturowania przez CIA ich wiezniow na terenie Polski,poparcie agresji wojennej na Irak. Z tym nasi eliciarze jakos nie mieli problemow, by osiagnac blyskawicznie zgodnosc stanowisk.

W takich sprawach ich magdalenkowi nadzorcy ostzregaja ich: Sprobujcie glosowac inaczej, albo wtykac nos w nie swoje sprawy, to w najlepszym wypadku bedziecie wydlubywac kit z okien. Dalej jestem zdania, ze identycznie jak w sprawie torturowania wiezniow, tak samo ci sami ludzie ktorzy nadzoruja eliciarzy, zainkasowali spora sume pieniedzy, by nasi eliciarze za wszelka cene i bez wzgledu na koszty jakie poniesie polska gospodarka, popierali banderowska ekipe z Kijowa. To stad byl wysyp wyjazdu pisowskeigo eliciarstwa na kijowski majdan, z Jaroslawem na czele. Dlatego tez slusznie wzywa prof. Nowak do wywalenia Jaroslawa w partii, gdyz za chwile zrobi to ktos inny, by mogl sobie sterowac dalej PiS-em zgodnie z interesem zagranicznego mocodawcy. Osobiscie chcialabym widziec mine Jaroslawa Majdaniarza, jakby sie okazalo,ze tak naprawde to PiS jest sterowany z Moskwy, poprzez rosyjskich agentow umocowanych w samej centrali pisowskiej. Nawet mam paru kandydatow.

Rok panowania banderowcow na Ukrainie pod kierownictwem zydowskich oligarchow, okazal sie dla tego kraju tragiczny. Kraj zrujnowany wojna domowa, wywolana przez element banderowski, ktory w starciu z dobrze kierowanym pospolitym ruszeniem poniosl sromotna kleske, jest w stanie tylko mordowac bezbronna ludnosc cywilna. Kleska doborowej ukrainskiej armii pod Debalcewem, postawila kraj przed rozbiorem.

Jako kolejny dowod kompletnej zaleznosci naszych magdalenkowych eliciarzy, byly rozmowy wlasnie w Minsku, gdzie spotkali sie wszyscy decydenci w sprawie Ukrainy. Element z pisowskiej warszafki cichutko skowycze, ze Polska znowu zostala pominieta. W sprawach podstawowych nie rozmawia sie z agentami. Agentom sie wyznacza zadania do wykonania, tak jak zlecono to naszym eliciarzom, gdy chodzilo o poparcie za wszelka cene banderowskiej Ukrainy. 

Europa nie po to zdecydowala sie na gazociag z calkowitym pominieciem Ukrainy i Polski, bo wie ze nie jest w stanie przebic oferty cenowej z USA dla magdalenkowej agentury, rzadzacej Polska. Stad decyzja o budowie nowego gazociagu przez Turcje. Polska jest w tym momencie skazana brac  gaz i placic z goryz gazociagu biegnacego przez Ukraine, ktory Ukraina i tak nam bedzie kradla. Czy wtedy wyslemy na banderowcow nasza niestniejaca armie? Bedziemy platnikami za gaz dla Ukrainy. Ale naszych eliciarzy to absolutnie nie bedzie interesowalo. Przecierz oni i tak pasozytuja na podatniku.

Premier Wegier, Victor Orban okazal sie pragmatycznym przywodca. Skoro Wegry mialy byc dla Unii skarbonka zasilajaca glownie Niemcy, wybral rozwiazanie dla Wegier w tej chwili korzystniejsze. Podpisal szereg umow z Rosja, ktore zostaly sfinalizowane podczas wizyty przeydenta Rosji Putina. Bedzie mial duzo tanszy gaz i Wegry nie musza placic za zakontraktowany i nieodebrany gaz. Wegry tez beda mogly wejsc na rosyjski chlonny rynek o ktory walcza prawie wszyskie kraje Unii z wyjatkiem Polski. Polska sie wypiela na 160 milionowy rynek odbiorcow. Natomiast chlodne przyjecie przez polski rzad wegierskiego  premiera i zbojkotowanie przez PiS, oznacza dla mnie dowod ze pisowskie eliciarstwo z warszafki, jest sterowane przez zaoceanicznego mocodawce, a kto wie czy nie przez Moskwe, jak nadmienilam wczesniej.

Ślepa Mańka

Więcej postów