NATO nadal okupuje Polskę?

Od marca w Polsce przebywało ok. 7 tysięcy żołnierzy krajów natowskich.

 

W Polsce ćwiczyli m.in. żołnierze USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Holandii, Francji. Jak podaje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przez polskie poligony, lotniska przewinęło się około tysiąc pojazdów i statków powietrznych.

– Można przyjąć, że niemal przez cały czas w Polsce ćwiczyło pół brygady wojsk NATO – mówi nam oficer wojska. W ten sposób wojska sojusznicze wzmacniały wschodnią flankę NATO.

– Obecność wojsk sojuszniczych w Polsce daje nam poczucie bezpieczeństwa – mówi płk. Tomasz Szulejko, rzecznik Sztabu Generalnego WP.

We wtorek w Polsce przebywa minister obrony Kanady Robertem D. Nicholsonem. W czasie spotkania z wicepremierem Tomaszem Siemoniakiem zadeklarował on dalszą współpracę wojskową. Wszystko wskazuje na to, że Kanadyjczycy nadal będą ćwiczyli z polskimi żołnierzami (teraz przebywa u nas ok. 130 wojskowych z tego kraju).

W przyszłym roku w Polsce nadal będą obecni żołnierze amerykańscy. Mamy także deklaracje dotyczące udziału w ćwiczeniach Holendrów, Belgów, Francuzów. Być może będą też szkolili się Niemcy.

Kilka tygodni temu minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian poinformował że, w Francja przyśle jednostkę wojsk pancernych, która przeprowadzać będzie ćwiczenia na terenie Polski. Najpewniej będzie to kompania pancerna. Z wstępnych ustaleń wynika, że francuscy pancerniacy przyjadą do Polski w marcu. Najprawdopodobniej przywiozą z sobą ok. 12 czołgów AMX – 56 Leclerc.

Najliczniej w tym roku byli reprezentowani żołnierze amerykańscy. Na początku byli to spadochroniarze, potem żołnierze kawalerii pancernej z Teksasu z czołgami Abrams. Ich obecność to element operacji Atlantic Resolve – zwiększenia obecności wojskowej na wschodniej flance NATO – ogłoszonej wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Teraz żołnierze amerykańscy powoli wracają do swojej bazy. Na początku stycznia do Polski przyjadą żołnierze 2. Pułku Kawalerii (2nd Cavalry Regiment). Jednostka ta wyposażona jest w nowoczesne transportery opancerzone Stryker.

Wojskowi z tej jednostki nawiązują do tradycji pułku dragonów, który powstał na początku XIX wieku. W przeszłości żołnierze 2. Pułku Kawalerii brali udział m.in. w walkach toczonych z Indianami, amerykańskiej wojnie domowej, obydwu wojnach światowych, w czasach zimnej wojny stacjonowali w pobliżu granicy z NRD i Czechosłowacją.

W listopadzie za to największą grupą obcych wojsk, które przebywały w Polsce, byli żołnierze z 12. Brygady Pancerno-Zmechanizowanej brytyjskiej armii. Wrócili oni już na wyspy. W ćwiczeniach z udziałem polskich pancerniaków, uczestniczyło ponad tysiąc brytyjskich żołnierzy. Do Polski przerzucili oni kilkaset pojazdów, w tym czołgi Challenger 2 oraz wozy piechoty Warrior. Wyspiarze uczestniczyli w szkoleniu „Black Eagle-14″, które odbywało się na poligonie w Żaganiu.

– Dotychczasowe porozumienia gwarantują nam stałą rotacyjną obecność wojsk sojuszniczych do końca 2015 roku, ale jednocześnie na szczycie sojuszu w Newport został przyjęty zapis, że będzie ona realizowana dopóty, dopóki będzie to potrzebne – mówił nam gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Z danych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynika, że w dobiegającym końca roku polscy żołnierze uczestniczyli w 35 treningach i ćwiczeniach wielonarodowych, “z tego 11 przedsięwzięć miało mieć charakter narodowy, ale pod wpływem wydarzeń na Ukrainie zostało zamienionych na wielonarodowe”.

W 2015 roku jednostki podległe Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych będą uczestniczyły w około 200 przedsięwzięciach szkoleniowych, z tego 70 będzie miało charakter wielonarodowy.

Marek Kozubal

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Tak d?ugo,jak d?ugo NATO nas” okupuje”, tak d?ugo jeste?my wolni i niepodlegli.A rodzime warcholstwo ma utrudnione zadanie w niszczeniu Polski. Howk!

Komentowanie jest wyłączone.