Dzisiejsza konferencja oburzyła wielu komentatorów i dziennikarzy. W ciągu trwającej blisko godzinę konferencji premier tłumaczył, że żadnej afery nie ma.
Donald Tusk nie widzi problemu, że jego minister dogaduje się z szefem Narodowego Banku Polskiego w sprawie drukowania pieniędzy w celu wygrania wyborów przez Platformę Obywatelską.
Przed konferencją dziennikarze zastanawiali się nie czy ktoś zostanie zdymisjonowany, ale który z szefów służb straci pracę. Dla większości było jasne że Bartłomiej Sienkiewicz nie będzie już szefem MSW.
A Donald Tuska stwierdził: Nie widzę podstaw do dymisji Bartłomieja Sienkiewicza. Na początku Tusk pogrzebał Sławomira Nowaka i Andrzeja Parafianowicza przyznając rację prokuraturze, która wszczęła śledztwo po ujawnieniu treści rozmów obu byłych członków rządu. Debatowali oni o „skręceniu” kontroli skarbowej jaką prowadzono w firmie żony tego drugiego.
Dziennikarze dosadnie skomentowali konferencję premiera.
Po ogłoszeniu decyzji w sprawie pozostawienie Sienkiewicza na stanowisku zareagowała Joanna Miziołek z „Polska The Times”. „Nie wiary godne” – napisała.