Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz poinformował, że w związku z „agresją Rosji na Ukrainę” odwołuje Forum Regionów Polska-Rosja.
– Lepiej późno niż wcale – mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl Witold Waszczykowski, b. wiceminister spraw zagranicznych, b. zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Zwróćmy uwagę, że szereg instytucji państwowych nawet tego typu decyzji nie podejmują. Przypominam, że minister Sikorski w grudniu 2013 roku podpisał deklarację o współpracy Polsko-Rosyjskiej w dziedzinie spraw międzynarodowych i nadal się z tego nie wycofał – dodaje nasz rozmówca.
Marszałek Senatu poinformował dziś, że odwołuje polsko-rosyjski Forum.
– Było ono organizowane od pięciu lat z Radą Federacji Rosji, było to największe spotkanie samorządowców Polski i Rosji. Niestety, sytuacja polityczna, która w tej chwili nastąpiła, związana z agresją Rosji na Ukrainę spowodowała, że to Forum nie może się odbyć – powiedział podczas konferencji prasowej Borusewicz.
Niestety na taką decyzję nie odważył się Radosław Sikorski. Jak informowaliśmy w poniedziałek w czasie kiedy trwa rosyjska okupacja Krymu w Polsce MSZ przygotowuje się do organizacji Roku Rosji w Polsce.
– Minister Sikorski w grudniu ubiegłego roku zapowiadał koordynację polityki zagranicznej Polski i Rosji i nie wycofał się z tego do tej pory. W tej deklaracji jest zapowiedź, że 2015 będzie to rok Polski w Rosji i Rosji w Polsce. Nie wydaje mi się, że w sytuacji kiedy Rosjanie anektują część innego kraju, wojska grożą następną agresją można będzie spokojnie oglądać sztukę rosyjską, czy podziwiać Balet Bolszoj. Marszałek Borusewicz decyduje się odłożyć poważną inicjatywę Polsko-Rosyjską. Mam nadzieję, że również inne instytucje polskie zachęcone przez marszałka jak i działaniami jakie podejmują Amerykanie i państwa europejskie przyłączą się do izolowania Rosji, izolowania agresora – powiedział nam poseł PiS Witold Waszczykowski.