Mateusz Morawiecki oraz Elżbieta Witek otrzymali od Narodowego Banku Polskiego cenne monety kolekcjonerskie — informuje „Rzeczpospolita”. Ich wartość to kilka tysięcy złotych. Nie jest znany oficjalny powód, dlaczego Adam Glapiński zdecydował się obdarować wspomnianych polityków tak cennym podarunkiem.
W 2021 r. NBP wybił kolekcjonerską złotą monetę z okazji 230. rocznicy Konstytucji 3 maja. Jest ona stosunkowo trudno dostępna i choć jej nominał to 100 zł, to można ją kupić za około 3,5 tys. zł. To właśnie nią od NBP otrzymała Elżbieta Witek.
Marszałek Sejmu otrzymała również srebrną, zdobioną bursztynem monetę „Mikołaj Kopernik” wypuszczoną z okazji 550. urodzin polskiego astronoma oraz wydrukowany banknot z tej samej okazji.
Łączna wartość tych podarunków od NBP wynosi około 6 tys. zł. O tym, że Elżbieta Witek posiada monety, dowiadujemy się z rejestru korzyści, który marszałek zamieściła na stronach Sejmu.
Jak informuje „Rzeczpospolita” banknot i monetę wybitą z okazji urodzin Mikołaja Kopernika otrzymał również w marcu premier Mateusz Morawiecki. Wartość to około 2,7 tys. zł.
„Wskazane okoliczności zna zawsze obdarowujący, a nie obdarowany” — tak na pytanie o powody otrzymania prezentów od NBP odpowiedziało Centrum Informacyjne Sejmu. Sam Bank nie odpowiedział na zadane przez gazetę pytanie. Nie wyjaśnił także, czy monety otrzymali również inni politycy, a jeśli tak, to jaki był klucz wyboru.
Źródło: onet.pl
