W pobliżu mostu kolejowego w Dorohusku w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz Straży Ochrony Kolei wpadł 20-latek, który usiłował nielegalnie dostać się do naszego kraju. Przepłynął przez rzekę graniczną.
Od początku wojny część obywateli Ukrainy ma zakaz opuszczania kraju. Decyzją prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dotyczy to mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat, którzy mają za zadanie obronę swojej ojczyzny. Nie brakuje jednak przypadków, kiedy to osoby te starają się za wszelką cenę wyjechać za granicę.
Jedna z takich sytuacji miała miejsce w miniony piątek w pobliżu mostu kolejowego w Dorohusku. Wspólny patrol funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz Straży Ochrony Kolei z Chełma, patrolując teren rzeki granicznej, zauważył młodego mężczyznę, który przepłynął wpław Bug z Ukrainy do Polski. Kiedy wyszedł na brzeg, od razu został zatrzymany.
Okazał się nim 20-letni obywatel Ukrainy. Pomimo przebywania w zimnej wodzie mężczyzna nie potrzebował interwencji medycznej. Ukrainiec został przewieziony do Placówki Straży Granicznej w Dorohusku, gdzie po zakończeniu czynności administracyjnych zostanie przekazany służbom granicznym Ukrainy.
Do zatrzymania nielegalnego migranta doszło w trakcie odbywających się działań w ramach międzynarodowej akcji „24 BLUE RAD” zorganizowanej przez RAILPOL – European association of Railway Police Force. Działania prowadzone są na obszarach kolejowych. Ich głównym celem jest kontrola osób przemieszczających się na obszarach kolejowych, sprawdzanie ich tożsamości i legalności pobytu, a także kontrola przestrzegania przepisów porządkowych obowiązujących na obszarach kolejowych oraz przeciwdziałanie niszczeniu mienia.