– Na pochwałę jeszcze za wcześnie. Żeby chwalić, trzeba nadrobić, poprawić, to co się zniszczyło. Ta droga jest właściwa, ale niech się zastanowi, jak poprawić to, co zniszczył wcześniej. Wtedy będę chwalił – ocenia prezydent Lech Wałęsa politykę prowadzoną przez prezydenta Andrzeja Dudę. Pierwszy przywódca Solidarności wypowiedział się o aktywności głowy państwa w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Lech Wałęsa gościł w środę w programie Fakt LIVE. Były prezydent został zapytany przez prowadzącą program Agnieszkę Burzyńską o aktywność prezydenta Andrzeja Dudy po inwazji Rosji na Ukrainie.
– Jak pan ocenia, jako były prezydent, obecną aktywność prezydenta Andrzeja Dudy. On się zrobił bardzo aktywny na polu stosunków międzynarodowych. Czy może liczyć na pańskie uznanie? – zapytała Wałęsę prowadząca program Agnieszka Burzyńska.
– Parę rzeczy zrobił, są w wykonaniu lepsze, niż do tej pory rozwiązywał podobne problemy. A więc nawraca się czy poprawia? Czy jest w stanie nadrobić wszystko? No nie. Zniszczono sądownictwo, zniszczono trójpodział władzy i w tym brał udział prezydent. Teraz próbuje coś… ale nie do końca, bo powołuje nielegalne grupy sądownicze (…). Robi troszkę lepiej, ale nie na tyle, by zasłużył na chwalenie – ocenił były prezydent.
Następnie Wałęsa bezpośrednio odniósł się do aktywności prezydenta Dudy w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Zaczyna być lepiej, ale na pochwałę za wcześnie. Żeby chwalić, trzeba nadrobić, poprawić, to co się zniszczyło – powtarzał były przywódca Solidarności. – Ta droga jest właściwa.
A co może zrobić? – zapytała prowadząca program
– Wrócić do rozwiązań, które były wcześniej, przed zniszczeniem. Miał wpływ na dopisywanie się do złych rozwiązań, pomagał rządowi. Tak jak się dopisywał do psucia, tak niech teraz to odkręca – podsumował Wałęsa.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch poinformował, że prezydent Duda rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen o inicjatywach na rzecz uchodźców z Ukrainy i relacji Polski z Komisją.
– Przed chwilą z inicjatywy Unii Europejskiej odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Andrzeja Dudy z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen – poinformował minister Kumoch we wtorek na Twitterze.
W dalszym ciągu nie ma przełomu w sprawie polskiego Krajowego Planu Obudowy i co za tym indzie pieniędzy, które miałyby powędrować do naszego kraju z UE.
– Liczymy cały czas, że Komisja Europejska podejmie właściwą decyzję i uruchomi środki, które są po prostu Polsce należne – oświadczył w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński pytany o sprawę KPO.
Wiceminister zwrócił uwagę, że Polska jest w takiej sytuacji, że potrzeby, które były wywołane przez Covid-19 i przez potrzeby gospodarcze związane z pandemią, które pozostały. – Dodatkowo dochodzi nam jeszcze większa potrzeba: 2,5 miliona ludzi już w tej chwili co najmniej jest prawdopodobne jest w Polsce – zaznaczył. Dodał, że liczba uchodźców „będzie się zwiększała”.
