Krzysztof Wyszkowski jest członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i doradcą wojewody pomorskiego. Na Twitterze w skandaliczny sposób skomentował udział weteranek powstania w manifestacji przeciwników ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Przemawiały tam: Wanda Traczyk-Stawska i Anna Przedpełska.
„Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera”
Oskar Dirlewanger był niemieckim zbrodniarzem wojennym, dowódcą jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów. Był odpowiedzialny za liczne zbrodnie wojenne popełnione w okupowanej Polsce, Białorusi i Słowacji. W czasie Powstania Warszawskiego pułk SS Dirlewanger był odpowiedzialny za wymordowanie tysięcy cywilów i jeńców.
Wpis Wyszkowskiego spotkał się z powszechnym oburzeniem. Sławomir Cenckiewicz, który razem z nim zasiada w Kolegium IPN, napisał: „Krzysztof! Proszę! Nie!!! Tak nie wolno! Są jednak rzeczy i sprawy nieporównywalne”.
Do sprawy odniósł się też rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. „Ten komentarz nie miał prawa się pojawić! Stanowczo potępiam takie porównania!” – napisał.
Na ulice polskich miast w niedzielę wyszły dziesiątki tysięcy ludzi. Demonstracje odbyły się m.in. w Szczecinie, Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Warszawie czy Lublinie. W stolicy obok polityków przemawiały także weteranki Powstania Warszawskiego, a w Gdańsku Lech Wałęsa.
Do manifestacji w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej wezwał w czwartek Donald Tusk po orzeczeniu TK. Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu wniosku Mateusza Morawieckiego uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Dołącz do nas na Telegram, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści
