Jan Tadeusz Duda, ojciec Andrzeja Dudy i przewodniczący Małopolskiego Sejmiku Wojewódzkiego, w wywiadzie dla „Dziennika Polskiego” po raz kolejny tłumaczył się z decyzji o podjęciu tzw. uchwały anty-LGBT, w wyniku której Komisja Europejska zagroziła utratą unijnych środków na rozwój regionu. Podczas wywiadu Jan Tadeusz Duda zaliczył też wpadkę. Dziennikarz szybko zwrócił mu uwagę.
Jan Tadeusz Duda w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” przekonywał, że sejmik wojewódzki nie może odwołać uchwały anty-LGBT. Jego zdaniem może to zrobić jedynie zarząd województwa. Przekonywał też, że uchwała nikogo nie dyskryminuje.
– My jako radni niczego nie zabraniamy, ale z Komisji Europejskiej dochodzą do nas sygnały, że mamy obowiązek promowania różnorodności preferencji seksualnych. Oznacza to zmuszanie nas do promowania neomarskistowskiej ideologii gender, którą uważamy za społecznie szkodliwą. I mamy do tego prawo. Uchwała jasno przedstawia niezgodę na określone działania, a nie jest atakiem na ludzi! Społeczność LGBT szanujemy, nie mamy problemów z tolerancją. Czym innym jest jednak prawo do oceny konkretnych działań – mówił Jan Tadeusz Duda w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.
Wpadka ojca Andrzeja Dudy. Powiązał uchwałę anty-LGBT z protestami kobiet
Na pytanie, o jakich działaniach mowa, ojciec Andrzeja Dudy mówi o „atakach na świątynie” podczas Strajku Kobiet. W odpowiedzi reporter „Dziennika Polskiego” zwrócił uwagę, że uchwała małopolskiego sejmiku pochodzi z kwietnia 2019 roku. Protesty związane z zaostrzeniem przepisów aborcyjnych miały miejsce znacznie później – jesienią 2020 roku.
Ojciec prezydenta, nie zmienił zdania, mimo wytkniętej mu pomyłki. Dodał natomiast: Jeśli ktoś pisze na transparentach znane hasło, by „w****” do wszystkich, z którymi się nie zgadza, to co to jest? Przesłanie inkluzywne czy wykluczające?
Jan Tadeusz Duda tłumaczy też w rozmowie, czym według niego jest ideologia gender.
– Według tej ideologii można zmienić płeć na podstawie mniej lub bardziej przemyślanych odczuć, bo wtedy człowiek ma jakoby osiągnąć szczęście. I gdy już to nastąpi, wtedy można zmienić sobie rodzinę, partnerów. Ale niestety, często skutkuje to poważnymi zakłóceniami poczucia tożsamości czy innymi problemami osobistymi – przekonuje Jan Tadeusz Duda.
W rzeczywistości gender to zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci. W skrócie badacze gender opisują to, co jest kobiece lub męskie w danym społeczeństwie i badają różnice w obrębie różnych kultur.
„Ideologia gender” to termin często używany przez konserwatywnych polityków. Swoje początki wziął m.in. od wypowiedzi Michała Kleibera, w latach 2006–2010 doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kleibera w wywiadzie radiowym dla III Programu Polskiego Radia uznał, że „zamiana nauki w ideologię jest szkodliwa”. Skrytykował też „pochopne przenoszenie powstających teorii na grunt społeczny”. Zachęcał jednak do dalszych studiów nad „płcią kulturową”. Od tamtej pory różni politycy przypisują terminowi „ideologia gender” różne znaczenia.
Czy Andrzej Duda podpisze lex TVN?
Ojciec prezydenta został zapytany, czy Andrzej Duda podpisze lex TVN. – O ile znam poglądy syna, to jest zwolennikiem wolnych mediów. Zresztą, prezydent wypowiedział się w taki sam sposób publicznie. Proszę mi wierzyć: nie dyskutuję na tego typu tematy z synem, ponieważ nie czuję się upoważniony – mówił Jan Tadeusz Duda w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.
