Tadeusz Rydzyk ponownie sięgnął do budżetu państwa. Tym razem jednak pieniądze zdobył z dość nieoczywistych źródeł, bo od Lasów Państwowych. Te przelały na konta jego organizacji aż pół miliona złotych. Na co poszły olbrzymie pieniądze?
Nie da się ukryć, że o. Tadeusz Rydzyk regularnie sięga do budżetu państwa, aby cały czas utrzymywać swoją działalność. To oczywiście nie jedyne źródła dochodu – wierni także wpłacają mu własne fundusze, a wszyscy pamiętamy głośny przypadek otrzymania od bezdomnego nowego samochodu.
Senator Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza, postanowił wystosować do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zapytanie dotyczące finansowania działalności kontrowersyjnego duchownego.
Na przestrzeni lat 2015 – 2020 Lasy Państwowe finansowały cztery organizacje związane z o. Rydzykiem. Są to: Spółka Spes, Spółka Bonum, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Fundacja Lux Veritatis. Łącznie przelano kwotę rzędu pół miliona złotych. Przy niektórych „datkach” na działalność księdza wydaje się to niewiele, ale kwota i tak zwraca uwagę wielu polityków opozycji.
Przez pięć lat najwięcej pieniędzy otrzymała fundacja Lux Veritatis – aż 428 tys. zł. Organizacja jest jakby głównym członem działalności Rydzyka, gdyż odpowiada m.in. za nadawanie telewizji Trwam, realizację budowy kościoła czy aquaparku a także produkcję wielu różnych filmów o tematyce religijnej.
Rydzyk ponownie dostał ogromne pieniądze z budżetu państwa
W 2017 roku organizacja otrzymała 120 tys. zł na realizację konferencji prasowej „Jeszcze Polska nie zginęła”. W jej trakcie organizowano pokaźną ucztę w ramach „poczęstunku pochodzącego z polskich krajobrazów”, odbyła się również specjalna msza święta.
To nie wszystko. W 2019 roku fundacja dostała dofinansowanie w wysokości 49,2 tys. zł, które przeznaczono na produkcję i emisję 10 filmów o tematyce związanej z lasem i gospodarką leśną, w kolejnym roku powstało następne 10 filmów (te, tym razem, kosztowały aż 71,3 tys. zł).
Organizacje Rydzyka czerpią korzyści również z wielu innych źródeł. Pomijając już prośby duchownego o wpłacanie 1% podatku na utrzymanie działalności Fundacji Nasza Przyszłość, dostał on także pieniądze za promocję szczepień. Co ciekawe, inne media zgadzały się emitowanie tych samych spotów zupełnie za darmo. Tutaj też w grę wchodziły spore pieniądze.
– Do 15 grudnia 2020 na podstawie zapisów ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zostały skierowane do: fundacji Lux Veritatis (335 669,25 zł), spółki Nasza Przyszłość (27 667,77 zł) oraz spółki Bonum (539 813,94 zł)– wyjaśnił resort rozwoju pracy i technologii dla wp.pl.
Lasy Państwowe zdecydowały się wspomóc także inne fundacje kontrowersyjnego duchownego. Spółka SPES (wydawca „Naszego Dziennika”) dostała 15 tys. zł za publikowanie ogłoszeń urzędowych i nekrologów, zaś spółka Bonum (związana ze sprzedażą reklam w Radiu Maryja i TV Trwam) otrzymała 20 tys. zł za, jak donosi serwis fakt.pl, usługi noclegowe i gastronomiczne.
