Lokalne władze odrzucają wnioski policji i innych służb o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu przedsiębiorcom otwierającym swoje lokale mimo pandemicznych obostrzeń. Jako powód podają brak podstawy prawnej. Rząd jest innego zdania – pisze środowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
„Od kilku dni trwają wzmożone kontrole lokali gastronomicznych czy klubów, otwieranych wbrew obowiązującym zakazom. Przykładowo szczecińscy przedsiębiorcy skarżą się, że kontrole są bardzo drobiazgowe i uczestniczą w nich nie tylko policja czy sanepid, ale nawet straż pożarna czy… kominiarze” – czytamy w „DGP”.
Jak przypomina dziennik, przedstawiciele MSWiA zapowiadali te działania podczas zeszłotygodniowego posiedzenia rządowo-samorządowej Komisji Wspólnej.
Jak przypomina dziennik, przedstawiciele MSWiA zapowiadali te działania podczas zeszłotygodniowego posiedzenia rządowo-samorządowej Komisji Wspólnej.
„Jak usłyszeliśmy w resorcie, w przypadku stwierdzenia naruszeń dotyczących obostrzeń epidemicznych policja będzie wnioskowała np. o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu. A przyznawanie i odbieranie koncesji to kompetencja samorządu terytorialnego” – czytamy.
Cytowany przez „DGP” polityk PiS mówi, że „to będzie swego rodzaju test na dobrą wolę, zwłaszcza ze strony dużych miast”. „Szybko się okaże, czy w walce z pandemią prezydenci miast stoją ramię w ramię z rządem, czy nie” – powiedział.
Jak pisze dziennik, lokalne władze już informują o pierwszych wnioskach o cofnięcie koncesji.