Polacy w końcu zaczynają rozumieć co spowodowało obniżenie wieku emerytalnego. Zatrważająca liczba seniorów zaczęła otrzymywać głodowe emerytury.
W grudniu ponad 310 tys. Polaków otrzymało emeryturę niższą niż minimalna (1200 złotych). Oznacza to, że reforma sprawiła, iż w ciągu ostatnich 9 lat liczba Polaków z głodową emeryturą wzrosła aż… 13-krotnie!
Sytuację ujawniła ekonomistka Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl. Defratyka w swoim zestawieniu wykorzystała dane z ZUS.
310,1 tys. osób pobierało emeryturę nowosystemową z ZUS w wysokości niższej niż najniższa #emerytura (tzw. emeryturę głodową) na koniec grudnia 2020.
To aż 13 razy więcej niż w grudniu 2011 kiedy taką emeryturę pobierało 23,9 tys. (wzrost o 286,2 tys.).
➡️https://t.co/mCNEjaXscA pic.twitter.com/4aQ12UQIRX— Alicja Defratyka (@AlicjaDef) January 24, 2021
PO (dziś KO) broniło się, że jeśli tego nie zrobią, to ludzie nie będą mieli za co żyć, bo zniknie duża część bazy płatników składek, a wzrośnie liczba poborców emerytur. Socjaliści i komuniści Jarosława Kaczyńskiego zarzucali ówczesnemu rządowi, że chce, aby Polacy pracowali aż do śmierci.
Portal InnPoland wskazuje, że powodem tragedii polskich emerytów jest też fakt, że na emeryturę zaczęły przechodzić osoby, które przez lata pracowały na nieoskładkowanych umowach zlecenia.
– Aż do 2016 r. możliwe było bowiem płacenie składek tylko i wyłącznie od pierwszej umowy, nawet jeśli zawarta była na symboliczną kwotę. A składki płacone od kwoty mniejszej niż podstawa równa płacy minimalnej nie były zaliczane do stażu ubezpieczeniowego – wskazuje portal.
Polacy stracili już jakiekolwiek zaufanie do władzy PiS. Przykładem jest chociażby klapa programu Pracowniczych Planów Kapitałowych, z którego wypisało się ponad 70 proc. objętych nim pracowników.