Donald Tusk ponownie postanowił odnieść się do słów prezydenta, które tym razem dotyczyły kwestii szczepień – Andrzej Duda w końskich stwierdził, że nie jest zwolennikiem przymusowego szczepienia w przypadku koronawirusa.
Bez wątpienia słowa głowy państwa mogły zaskoczyć nie jedną osobę. Prezydent przyznał także, że on sam prywatnie nigdy nie podjął się zaszczepienia na grypę. Poruszony wątek przez Andrzeja Dude prędko podchwycił Donald Tusk. Słowa byłego premiera wzbudziły olbrzymie poruszenie.
Donald Tusk odniósł się do słów prezydenta, co na to Andrzej Duda?
Dwie debaty wyborcze za nami. Niestety w obu udział wziął tylko jeden kandydat na urząd prezydenta Polski. W Końskich pojawił się Andrzej Duda. Z kolei w Lesznie na debatę organizowaną przez swój sztab wyborczy pojawił się Rafał Trzaskowski. Sytuacja była olbrzymim precedensem.
Mimo wszystko z obu wystąpień kandydatów można było wysnuć pewne wnioski. Najbardziej zaskakująca mogła się wydawać między innymi deklaracja Andrzeja Dudy. Urzędujący prezydent przyznał, że nie jest zwolennikiem przymusowego szczepienia w przypadku koronawirusa.
„Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie – ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie. Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i później jako dorastający chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chcę się szczepić, i uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe” – powiedział Andrzej Duda, odpowiadając na pytania mieszkańców w Końskich.
Na słowa Andrzeja Dudy zareagował na Twitterze Donald Tusk:
„Na to, co im dolega, szczepionki nie ma i nigdy nie będzie. Pewnie dlatego są przeciw szczepieniom” – napisał były premier na Twitterze.
