Andrzej Duda w II turze wyborów musiałby uznać minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego i pożegnałby się z prezydenturą – tak wynika z najnowszego sondażu przygotowanego przez United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM.
Do wyborów pozostał niecały tydzień, a kampania prezydencka wkracza w swoją decydującą fazę. Zdecydowany zamiar udziału w głosowaniu zadeklarowało 56,1 proc. osób. RMF FM przypomina, że pod koniec maja taką deklarację składało tylko 46 procent badanych.
Według najnowszego sondażu urzędujący prezydent uzyskałby w I turze najwięcej głosów. Na Andrzeja Dudę swój głos oddałoby 41,5 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znajduje się Rafał Trzaskowski z poparciem na poziomie 28,3 proc.
Na trzecim miejscu znajduje się kandydat niezależny Szymon Hołownia, który cieszy się poparciem 8,6 proc. respondentów. Lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz znajduje się tuż poza podium z wynikiem 8 proc. Na Krzysztofa Bosaka, kandydata Konfederacji, zagłosowałoby 5,4 proc. badanych. Zamiar oddania głosu na kandydata Lewicy, Roberta Biedronia wyraziło 2,2 proc osób. Grupa 6 proc. uczestników sondażu nie potrafiła wskazać, na którego kandydata oddałoby swój głos.
United Surveys przygotowało również pytanie dotyczące II tury wyborów prezydenckich. Według opracowanego badania, w bezpośrednim starciu Rafał Trzaskowski uzyskałby 46,9 proc. głosów ankietowanych, a Andrzej Duda 45,8 proc. Grupa 4,4 proc. miała problem ze wskazaniem swojego kandydata, a 3 proc. uczestników oznajmiło, że nie weźmie udziału w głosowaniu.
Sondaż United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM przeprowadzono w piatek 19 czerwca na próbie 1100 osób metodą CATI (wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo).