TVP opublikowała raporty, które pokazują czas antenowy, jaki stacja poświęciła poszczególnym komitetom wyborczym i organom władzy państwowej. I tak w maju w TVP 1, TVP 2 i w TVP Info, Andrzej Duda jako głowa państwa oraz kandydat na prezydenta występował łącznie 734 razy. Ogólny czas mu poświęcony to prawie 19 i pół godziny. To dwa razy więcej niż wszyscy pozostali kandydaci na prezydenta razem wzięci – donosi Onet.
Onet postanowił przeanalizować czas antenowy, który TVP poświęciła w maju wszystkim kandydatom na urząd prezydenta. Portal obliczył liczbę wystąpień i czas wystąpień kandydatów w TVP 1, TVP 2 oraz TVP Info.
Andrzej Duda liderem Maj był specyficznym miesiącem. Nie odbyły się zaplanowane na 10 maja wybory, a z ubiegania się o najwyższy urząd w Polsce zrezygnowała Małgorzata Kidawa-Błońska. Dopiero 3 czerwca marszałek Sejmu Małgorzata Witek ogłosiła, że pierwsza tura wyborów odbędzie się 28 czerwca. Z tego też powodu w raporcie prawdopodobnie nie jest uwzględniony Rafał Trzaskowski, co oczywiście nie oznacza, że nie pojawiał się w TVP.
Niekwestionowane pierwsze w miejsce w zestawieniu zajmuje Andrzej Duda. Jego komitetowi wyborczemu na łamach trzech stacji TVP przypisano 17 wystąpień (ogólny czas to 31 min). Jako prezydent mowa już o 716 wystąpieniach (prawie 19 godz.).
Opozycja dwa razy mniej
W zestawieniu czytamy, że komitet byłej kandydatki opozycji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pokazywany był w maju 134 razy. Ogólny czas to 1 godz. 25 min.
Kolejny kandydat to Władysław Kosiniak-Kamysz, którego komitet występował 109 razy (61 min ogólnego czasu wystąpień). Na kolejnych miejscach komitety: Roberta Biedronia – 101 wystąpień (58 min), Szymona Hołowni – 68 razy (47 min) i Krzysztofa Bosaka – 66 razy (45 min).
Rzadziej w mediach gościli: Paweł Tanajno – 24 razy (32 min) oraz Marek Jakubiak – 22 razy (34 min). Stawkę zamykają Mirosław Piotrowski i Stanisław Żółtek, których komitety zaliczyły po 17 wystąpień w TVP 1, TVP 2 oraz TVP Info. Ich ogólny czas wystąpień to po 32 min. Więcej przeczytasz na ten temat tuta j.
Debata prezydencka z faworytem
Również Rada Etyki Mediów ma obiekcje co do bezstronności TVP.
– Istnieje uzasadnione przypuszczenie, że dzisiejsza debata prezydencka w TVP nie będzie bezstronna, jeden uczestnik może znać jej pytania – zaalarmowała Rada Etyki Mediów. – Zawartość dzienników TVP i programu TVP Info uzasadnia przypuszczenie, że debata nie będzie bezstronna. TVP wbrew artykułowi 21 ustawy o radiofonii i telewizji wspiera jednego kandydata i walczy z pozostałymi, szczególnie z tymi, którzy mają największe poparcia. Prowadzący „Wiadomości” mający podczas debaty korzystać z możliwości przerywania kandydatom nie są bezstronnymi dziennikarzami. Debata kandydatów do urzędów publicznych jest utrwalonym, demokratycznym przedstawienia się przez nich wyborcom. Zasady takiej debaty muszą zapewniać jej uczestnikom równość udziału i swobodę wypowiedzi. Równy czas wypowiedzi kandydatów w debatach nakazuje rozporządzenie KRRiT w tej sprawie z 2011 roku. Ocena wypowiedzi kandydatów należy do odbiorców debaty, a nie do jej organizatora – można przeczytać w specjalnym oświadczeniu REM.
Jego kontrkandydaci łącznie mieli o połowę mniej czasu
Prezydent jest faworyzowany przez publiczną telewizję – twierdzi rada Etyki Mediów
Prezydent zdeklasował swoich rywali ilością wystąpień w TVP