Makabra w USA. W Kolorado matka z córką dopuściły się mrożącego krew w żyłach przestępstwa. Kobiety wykorzystywały naiwność ludzi i handlowały ciałami zmarłych. Prowadziły fałszywe krematorium.
Jak podaje „Daily Mail” Shirley Koch i jej córka Megan Hess miały za nic ludzkie cierpienie i szacunek dla zmarłych. Kobiety bez skrupułów wykorzystywały ludzi w żałobie, i zarabiały dziesiątki tysięcy dolarów na ciałach ich zmarłych bliskich.
Shirley Koch i jej córka Megan Hess z Montrose w stanie Kolorado prowadziły krematorium Sunset Mesa Funeral Home od 2009 roku. Były bardzo popularnym domem pogrzebowym, ze względu na nadzwyczajnie niską cenne usług.
Ich plan działania był prosty. Kobiety przejmowały powierzone im ciała i zamiast je spopielić sprzedawały je na czarnym rynku. Oszukiwały rodzinny zmarłych, dając im prochy, które wcale nie należały do ich zmarłych bliskich, najczęściej te prochy w ogóle nie należały do ludzi.
Kobiety sprzedawały zwłoki różnym organizacjom naukowym czy medycznym. Robiły to bez zgody rodzin zmarłych.
Jak podaję media, kobiety wpadły w ręce policji przez pazerność, gdy chciały sprzedać wyrwane wcześniej z trupa złote zęby.
Gdy ten wieloletni proceder wyszedł na jaw lokalna społeczność byłą w szoku. Teraz czekają w areszcie na wyrok sądu w Kolorado.
