Język rozmów politycznych w Polsce przepełniony jest emocjami, nie tylko wśród typowych Kowalskich. Okazuje się, że także osoby popularne, czasem nawet z pierwszych stron gazet, potrafią dobitnie skomentować rzeczywistość. Tym razem, na bardzo ostry komentarz zdecydował się były mąż Marty Kaczyńskiej.
Marcin Dubieniecki, bo o nim mowa, postanowił wypowiedzieć się na temat wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wobec Polski. Mówiąc dokładniej, odniósł się do innego komentarza, autorstwa Roberta Smoktunowicza.
Okazuje się, że Dubieniecki „nie owija w bawełnę” i komentuje rzeczywistość w bardzo zdecydowany sposób.
Jeśli ktoś ze świata nieprawników nie pojął sensu dzisiejszego wyroku TSUE. Przekładając z języka prawniczego na ludzki, brzmi on mniej więcej w ten sposób – Drodzy Polacy, zajmijcie się w końcu sami, u siebie, waszymi sprawami i dajcie nam wreszcie, kurwa, święty spokój… – napisał na twitterze Smoktunowicz.
Dobre. W szczególności z akcentem na „kurwa”. Robimy z siebie regularnych wariatów dookoła ale gramy tak jak przeciwnik pozwala. Wszystkie zawody prawnicze i instytucje Państwa są już tak zdezawuowana, ze nikt tego powoli nie traktuje powaznie. Robi się mały Bangladesz – skomentował Marcin Dubieniecki.
