KOSZMAR z dzieciństwa który Agata Duda „będzie miała przed oczami do końca życia”

Agata Duda

Agata Duda stara się być wielkim wsparciem dla swojego męża i godnie go reprezentować. Córka krakowskiego intelektualisty Juliana Kornhausera starała się unikać polityki, jednak w związku z prezydenturą swojego męża nie udało jej się tego dokonać. Jej niechęć do polityki związana jest z pewnymi traumatycznymi wydarzeniami z dzieciństwa.

Agata Duda robi wszystko, żeby godnie reprezentować swojego męża podczas różnego rodzaju uroczystości, ale takżę na co dzień być dla niego podporą. Mało kto wie jednak, że jej życie obfitowało również w przykre i trudne sytuacje, o których zwykle woli nie mówić. Żona prezydenta nadal przeżywa traumę z dzieciństwa związaną z jej ojcem i sytuacją polityczną w Polsce. Przy rodzinnym stole nie raz słychać było tylko płacz, a koszmar z pewnością od lat tkwi w jej pamięci.

Agata Duda przeżywa koszmar z dzieciństwa

Agata Duda jest córką słynnego krakowskiego intelektualisty Juliana Kornhausera, najbardziej znanego przedstawiciela poetyckiej Nowej Fali lat 70. XX wieku. To właśnie z ojcem związane jest przykre wspomnienie z dzieciństwa, które nie daje pierwszej damie spokojnie spać i cały czas odżywa w jej pamięci.

Sytuacja miała miejsce podczas stanu wojennego wprowadzonego w Polsce. Jak wiadomo, w tym czasie partia zajęła się szykanowaniem przedstawicieli opozycji. Milicja zapukała również do mieszkania państwa Kornhauserów, czego wspomnienie z pewnością do tej pory wywołuje ciarki na skórze pierwszej damy.

Z powodu tego smutnego wspomnienia Agata Duda bardzo chciała uniknąć w swoim życiu związków z polityką. To wydarzenie nadal żyje w jej pamięci. Milicja zjawiła się w domu jej rodziców 14 grudnia, czyli dzień po wprowadzeniu stanu wojennego. Pierwsza dama miała wtedy 9 lat i nie rozumiała do końca, co się dzieje. Aresztowano jej ojca Juliana Kornhausera. Odbyło się to w ramach prześladowań polskich intelektualistów, którzy byli przeciwnikami partii.

Poeta nie wrócił do domu na święta Bożego Narodzenia, co było ogromnym ciosem dla całej rodziny. Zamiast świętować, wszyscy zamartwiali się o życie i zdrowie Juliana. Agata Duda przyznaje, że już zawsze będzie miała przed oczami ten koszmar. Nie da się zapomnieć płaczu przy rodzinnym, świątecznym stole i poczucia strachu, który towarzyszył tym przykrym wydarzeniom.

Pierwsza dama w związku z tym traumatycznym wydarzeniem postanowiła sobie, że nigdy nie będzie angażować się w politykę. Jak wiadomo nie udało jej się tego dokonać i teraz, czy tego chce czy nie, jest jedną z najważniejszych postaci polskiej sceny politycznej. Wygląda na to, że miłość do męża zwyciężyła z niechęcią do polityki i ze wspomnieniami dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa.

PIKIO.PL

Więcej postów