Paliwo w ostatnim czasie staje się w naszym kraju towarem luksusowym, na który pozwolić sobie może coraz mniej osób. Teraz okazuje się, że Jarosław Kaczyński chce nim przekupić Polaków, lecz przy zapowiadanych zmianach zaskakująco blado wypadać zaczyna uwielbiane przez Polaków 500 plus. Paliwo i jego nieustannie rosnące ceny z każdym dniem załamują Polaków coraz bardziej. Wszyscy kierowcy są zrozpaczeni, gdy muszą po raz kolejny podjechać na stację i z lękiem wlewają do zbiorników każdy kolejny litr płynu. Teraz okazuje się, że towar ten ma posłużyć prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu do przekupienia nieufnych wobec niego Polaków, lecz chyba nie wszystko zostało dokładnie przemyślane. Przy tej obietnicy hitowe 500 plus gorąco chwalone przez potrzebujących obywateli wygląda na potworne skąpstwo i nie starcza nawet na waciki.
Już wkrótce paliwo będzie tańsze
W ostatnich latach paliwo bezustannie drożeje, a Polacy w głównej mierze obwiniają o to partię rządzącą i ciężko im się dziwić – przy dzisiejszych cenach coraz więcej właścicieli samochodów nie może pozwolić sobie na kupno paliwa, by spokojnie dojeżdżać do swoich prac. Teraz jednak pojawił się zadziwiający pomysł, dzięki któremu Jarosław Kaczyński może ponownie zdobyć uznanie Polaków. Daniel Obajtek będący prezesem PKN Orlen zapowiada program, dzięki któremu paliwo już wkrótce może być tańsze. Receptą ma być połączenie Orlenu z Lotosem i nowy program jego firmy. – Jeśli połączymy Orlen z Lotosem, to zdecydowanie będziemy bardziej konkurencyjni, dlatego że oszczędzamy koszty operacyjne. Nie dublujemy logistyki. W związku z tym klient to odczuje, ceny będą niższe – tłumaczył. Wspomniał również o nowym pomyśle Orlenu dla klienta – akcjonariusza indywidualnego, który również ma być wyjątkowo opłacalny dla kierowców.
Polacy wyjdą na tym lepiej niż na 500 plus
Szczegóły programu opartego na akcjonariuszu indywidualnym ujawnione zostały podczas Kongresu 590, który rozpoczął się w czwartek w Jesionce koło Rzeszowa.
– Po pierwsze akcjonariusz indywidualny ma zyskać. Zyskuje bo otrzyma kartę, dzięki której będzie miał upusty na paliwo. Jeśli chodzi o Vervę – 15 gr na litrze. W przypadku Efekty – 10 gr na litrze. To przeciętnie oszczędności 500 zł rocznie – wyjaśniał Obajtek. Wierząc w jego słowa obniżka paliwa będzie dla Polaków bardziej korzystna niż program Rodzina 500 plus, gdyż oprócz zaoszczędzonych 500 zł na samym paliwie Polacy będą mieli okazję również zachować pieniądze dzięki obniżającym się cenom usług związanych z transportem. Trzeba przyznać, że przy takich korzyściach nawet program będący reprezentantem tzw. „dobrej zmiany” wypada naprawdę blado.
