500 plus stało się jednym z powodów wyborczego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych 2015 roku. Program okazał się takim sukcesem, że nawet przeciwni mu opozycjoniści z PO czy Nowoczesnej z czasem zaczęli proponować jego własne wersje. Niestety nie wszyscy mają prawo do świadczenia, nawet jeśli bardziej go potrzebują. 500 plus funkcjonuje już od ponad 2,5 roku. Wprowadzone w życie w kwietniu 2016 roku świadczenie kosztowało w tym roku około 24,5 miliarda złotych i pomogło milionom rodzin, a przede wszystkim dzieci. Popularność programu i jego faktyczna rola w wyciągnięciu wielu najmłodszych z nędzy stała się mocnym punktem politycznej narracji PiS, który chwalił się, że dzięki zapomodze niektóre z nich po raz pierwszy zobaczyły Morze Bałtyckie. Wszelka krytyka pod adresem 500 plus nie jest już mile widziana w mediach i wśród polityków.
Przypomnijmy tylko publikację „Newsweeka”, która uderzała bezpośrednio w ludzi, którzy z rządowych pieniędzy mogli udać się na długo wyczekiwane wakacje. W skrócie zlikwidowanie Programu byłoby politycznym samobójstwem.
Sąd Administracyjny i resort Elżbiety Rafalskiej mają rozbieżne zdania na temat 500 plus
Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że osoba wychowująca samotnie dziecko, nie musi składać do urzędu zaświadczeń o alimentach, ponieważ w takiej sytuacji pieniądze przysługują bezwarunkowo. Innego zdania jest natomiast koordynujące wydawanie 500 plus Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jego szefowa Elżbieta Rafalska działa jednak niezgodnie z wyrokiem sądu i utrzymuje, że bezwarunkowe świadczenie należy się tylko rodzinom, w których nie brakuje jednego rodzica.
Co więcej rozpoczęła już pierwsze działania w celu cofnięcia decyzji przyjmujących podania urzędów. Resort wysłał już do wielu gmin powiadomienia o tym, że samorządy będą zobligowanie do wymagania odpowiednich dokumentów.
Samotni mają po prostu gorzej
Decyzja MRPiSP kłóci się z wykładnią Sądu i zasadą, mówiącą, że 500 plus przysługuje wszystkim na drugie i dalsze dziecko (w określonych przypadkach także na pierwsze). Taka, a nie inna decyzja ministerstwa spowoduje wiele problemów samotnym rodzicom. Wielu z nich nie może otrzymać podobnego zaświadczenia z różnych powodów. Nie jest to pierwszy raz, gdy samotni rodzice odczuli zmiany w praktyce wydawania 500 plus. Na początku września media donosiły, że z racji podniesienia się dochodu, nawet nieznacznie, u osób pobierających świadczenie na pierwsze dziecko, aż 156 tys. rodzin straciło zasiłek. Chodzi o fakt, że aby otrzymywać 500 plus na pierwsze dziecko, potrzeba dochodu o maksymalnej wysokości 800 złotych. Jak donosił „Super Express”, do utraty świadczenia wystarczyło nawet 100 złotych podwyżki.
