W cieniu programu Rodzina 500+ władza przyznała więcej pieniędzy na posłów i senatorów. Nie chodzi jednak o ich uposażenia. Kancelarie Sejmu i Senatu po cichu podniosły ryczałty na wynajem mieszkań dla parlamentarzystów!
Posłowie i senatorowie, którzy nie zostali wybrani w Warszawie i dla których nie znalazły się miejsca w Domu Poselskim, mają prawo wynająć mieszkania w stolicy. Wtedy Kancelaria Sejmu lub Senatu płaci im na takie lokum – przez ostatnie lata było to maksymalnie 2200 zł miesięcznie.
Jak ustalił Fakt, od 1 stycznia tego roku najpierw posłom podniesiono dodatek do 2500 zł. Powody? O tych Kancelaria Sejmu milczy. Senatorowie pozazdrościli posłom i także im przyznano podwyżki. – Zgodnie z zarządzeniem szefa Kancelarii Senatu, zmiana kwoty nastąpiła 1 kwietnia br. – było to wyrównanie do wartości w Sejmie – wyjaśnia Centrum Informacyjne Senatu.
W sumie z ryczałtów korzysta 176 posłów i 31 senatorów. Powód podwyżki jest jasny: otóż politycy od dawna nieoficjalnie twierdzą, że za 2200 zł jest im coraz trudniej znaleźć mieszkanie w Warszawie i to blisko Sejmu, bo czynsze rosną. Wystarczy jednak wejść na pierwszy z brzegu portal z ogłoszeniami, by znaleźć kilkadziesiąt ofert mieszkań na wynajem do kwoty 2200 zł miesięcznie.
Nie są to pałace, ale 40-50-metrowe lokale. Za małe dla posła? To niech zamieni się z tysiącami Polaków, którzy za taka kwotę muszą utrzymać się przez cały miesiąc? A skoro mamy taką drożyznę, że potrzeba dopłacać 300 zł więcej na wynajęcie mieszkań dla posłów i senatorów, to może i rodzinom trzeba by wreszcie podnieść 500+? Przecież im też rosną czynsze.
FAKT.PL
