Dwie nastoletnie dziewczyny wypadły z okien swoich mieszkań w Łomży. Wiadomo, że jedna z nich ma uszkodzony kręgosłup. Policja ustala, co było przyczyną tych tragedii. Internauci twierdzą, że nastolatki padły ofiarą tzw. Niebieskiego Wieloryba, samobójczej gry, która w ostatnich tygodniach zabiła setki dzieci na świecie.
Do tragedii doszło w nocy ze środy na czwartek w Łomży. Pierwsza nastolatka wyskoczyła z okna swojego mieszkania około godziny 23.30, natomiast druga tuz po północy. Obie nastolatki trafiły do szpitala w Białymstoku. Wiadomo, że jedna ma uszkodzony kręgosłup, natomiast druga problemy z nogami – podaje „Gazeta Współczesna”. Policja bada obie sprawy. Ustala czy były to wypadki czy może jednak celowe działania nastolatek. Internauci maja swoją teorię na temat wydarzeń z Łomży. Ich zdaniem nastolatki wyskoczyły z okien przez grę Niebieski Wieloryb, która zyskuje popularność wśród młodych ludzi. Polega ona na tym, że nastolatkom, którzy chcą wziąć udział w grze, przydzielany jest opiekun, który wyznacza im 50 zadań. Upokarzające zadania muszą być dokumentowane za pomocą zdjęcia, które trafiają do mentora. Ostatnim zadaniem jest samobójstwo.
SE.PL