W szeregach opozycji jest ostatnimi dniami coraz więcej konfliktów. Opozycja, która jednoznacznie i niezmiennie krytykuje PiS we wszystkim co robi, wspólnie ramię w ramię maszeruje na czele KODu, teraz nie może się dogadać. Wszystko za sprawą wniosku o konstruktywne wotum nieufności złożonego przez PO.
Wniosek, który zapowiedziała Platforma Obywatelska może się spotkać z brakiem akceptacji .Nowoczesnej. Ryszard Petru już na początku twierdził, że wniosek jest niepoważny, bo niekonsultowany i nie zamierza go poprzeć „w ciemno”.
Do tego dochodzi jeszcze fakt, że konstruktywne wotum nieufności wobec rządu musi przedstawiać alternatywnego kandydata na premiera. Platforma wystawia na to stanowisko Grzegorza Schetynę, który już od pewnego czasu rywalizuje z Ryszardem Petru o pozycję „lidera opozycji”. Wobec tego zapowiedź braku poparcia wniosku PO ze strony Petru można odczytywać jako próbę walki właśnie o to „stanowisko”. Lider .Nowoczesnej nazwał postulat wotum „politycznym teatrzykiem”, na co obraził się Schetyna.
Szczególnie wściekły był ostatnio Sławomir Nitras, który na antenie radia RMF powiedział, że konsultacje dotyczące tego wniosku Platforma toczy z innymi partiami. Jak stwierdził – byłoby bez sensu, gdyby takie konsultacje toczyły się wspólnie. Równocześnie nie obyło się bez złośliwości wobec szefa .Nowoczesnej.
– Jeżeli ktoś ma czas na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim, to musi mieć czas również na spotkanie z Grzegorzem Schetyną. Np. Ryszard Petru – powiedział Nitras.
Również sam Grzegorz Schetyna uderzył ostatnio w Petru, mówiąc, że jeśli nie opowie się za wnioskiem Platformy, to będzie to „głosowanie za PiS-em”.
PIKIO.PL