Kierowca seicento PRZERYWA milczenie. Co odpowiedział Szydło?

Kierowca seicento odpowiada na list premier Beaty Szydło. 21-letni Sebastian K. po raz pierwszy od dnia wypadku w Oświęcimiu zabrał głos w sprawie. Co napisał w mailu do redakcji „Czarno na białym” TVN24?

Po pierwsze Sebastian K. podziękował tym, którzy wzięli udział w zbiórce i wpłacili pieniądze na zakup nowego samochodu dla niego. – „Dzieliliście się ze mną w geście solidarności i wsparcia, którego tak bardzo potrzebowałem, jak zresztą każdy, kto znajdzie się na pozycji podejrzanego” – czytamy w mailu przesłanym do redakcji.

Po drugie młody kierowca wyraził nadzieję, że wszelkie okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione, a sprawa będzie traktowana „jak każde inne zdarzenie”.  – O tym byłem przecież listownie zapewniany przez Panią Premier. Mam nadzieję również, że wszystkie osoby, które w tym wypadku brały udział, powrócą do pełni zdrowia i sił umożliwiających im dalszą pracę lub służbę – pisze Sebastian K.

List szefowej rządu do kierowcy seicento opublikowano pięć dni po wypadku. Beata Szydło pisała w nim, że oczekuje, iż „ta sprawa zostanie potraktowana jak każde inne zdarzenie”.

„Zdarzenie drogowe to zdarzenie, które zawsze jest splotem nieszczęśliwych okoliczności i nie da się go przewidzieć. Jednak ten wypadek, w którym my braliśmy udział, stał się niestety sprawą polityczną, stąd towarzyszący mu szum medialny” – pisała Szydło ze szpitala, gdzie spędziła 7 dni.

Do zdarzenia doszło 10 lutego br. w Oświęcimiu. Kolumna rządowa wyprzedzała fiata seicento. Według relacji funkcjonariuszy kierowca fiata miał przepuścić pierwszy samochód, po czym niespodziewanie zaczął skręcać. Ów manewr miał sprawić, że kierowca limuzyny wiozącej szefową rządu, aby uniknąć staranowania seicento uderzył w drzewo. Od razu po wypadku szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował, że Sebastian K. przyznał się do winy. Ten ostatni w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczał, iż wziął na siebie winę za spowodowanie wypadku. Śledczy przesłuchali w tej sprawie premier Szydło. Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał Sebastian K.

FAKT.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. ?aden pojazd uprzywilejowany nie ma prawa do naruszania dowolnie przepisów drogowych np. mo?e przejecha? przez czerwone albo lini? ci?g??, ale to on musi zachowa? szczególn? ostro?no?? by nie narazi? innych u?ytkowników drogi.

Komentowanie jest wyłączone.