Sebastian Rokuszewski był radosnym, pełnym życia i planów na przyszłość chłopcem. Wszystko skończyło się przez zwykłe ugryzienie kleszcza. Ten groźny owad, pajęczak, zaraził Sebastiana kleszczowym zapaleniem mózgu, straszną chorobą, na którą nie ma lekarstwa.
Dziś chłopak jest w śpiączce. Jego rodzice modlą się, by dobry Bóg pozwolił kiedyś Sebastianowi się obudzić…
Rodzina Rokuszewskich mieszka w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie). Sebastian grał w piłkę nożną i koszykówkę, trenował taekwondo, uwielbiał jeździć z tatą na ryby, wycieczki do lasu… W wakacje 2013 r. ukąsił go kleszcz. – Wyciągnęłam mu go z kolana, zdezynfekowałam. Myślałam, że jest po sprawie… – wspomina przez łzy Agnieszka Rokuszewska, mama Sebastiana.
Chłopak dostał gorączki, bardzo bolała go głowa. Zaczął tracić przytomność. Pilne przyjęcie do szpitala, potem transport helikopterem do Olsztyna. – Lekarze wprowadzili syna w stan śpiączki farmakologicznej. Dawali nadzieję, że się przebudzi. Tak się niestety nie stało – mówi ojciec chorego, Maksymilian Rokuszewski.
Kleszczowe zapalenie mózgu spustoszyło organizm chłopca. Doszło do całkowitego paraliżu, Sebastian do dziś oddycha przez respirator, karmiony jest sondą. – Próbuje porozumiewać się z nami za pomocą wzroku. Jego oczy to cały nasz świat – mówi pani Agnieszka.
Rodzice chłopca zastanawiają się, czy mogli zrobić więcej w tej sytuacji? Niestety kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) to choroba, na którą nie ma lekarstwa. Można starać się unikać kleszczy. Istnieje też skuteczna szczepionka przeciwko KZM. Zaszczepienie się kosztuje około 100 zł.
– Mówimy o tym, co spotkało Sebastiana, bo chcemy przestrzec innych przed zagrożeniem. Wszyscy myślą, że kleszcze to tylko borelioza. O kleszczowym zapaleniu mózgu mało kto wie. A to potworna, przerażająca choroba – mówi pan Maksymilian. – My wciąż wierzymy, że nasz syn się przebudzi, że do nas wróci. Nigdy nie stracimy nadziei… – dodają rodzice.
Pomóż Sebastianowi i jego rodzicom
Leczenie i rehabilitacja Sebastiana są bardzo kosztowne. Chłopak jest pod opieką fundacji „Przyszłość dla dzieci”. Można pomóc wpłacając pieniądze na konto 21 1240 1590 1111 0010 2531 7517, z dopiskiem Sebastian Rokuszewski
FAKT.PL