Wyciekła tajna notatka. Bruksela obawia się o imigrantów po Brexicie

„The Observer” ujawnił notatkę, z której wynika, że Bruksela obawia się, że brytyjski rząd nie posiada odpowiedniego systemu do oceny, którzy migranci będą mieli prawo do pozostania na Wyspach po Brexicie.

 

W dokumencie wyrażono zaniepokojenie sytuacją imigrantów w Wielkiej Brytanii po Brexicie. EU obawia się, że miliony obywateli UE, którzy przebywają obecnie w Zjednoczonym Królestwie, mogą paść ofiarami słabości brytyjskiego systemu imigracyjnego. Niepokój brukselskich urzędników wzbudza fakt, że Home Office nie prowadzi odpowiedniego systemu informacji, który pozwoliłby po Brexicie dokonać selekcji przybyszów z krajów UE, którzy mogliby pozostać w Wielkiej Brytanii.

Głównym problemem ma być brak rejestrów odnośnie tego, kiedy dana osoba przybyła na Wyspy. Na obecnym etapie negocjacji przyjmuje się bowiem, że ustalona zostanie data graniczna i wszyscy, którzy przybyli po niej nie otrzymają automatycznie prawa do osiedlenia się w Wielkiej Brytanii.

Z dokumentu, do którego dotarł „Observer” wynika jednak, że może być z tym problem. „Zjednoczone Królestwo nie ma rejestrów obywateli. W praktyce, trudno będzie ustalić, którzy obywatele Unii Europejskiej przebywali na terenie Wielkiej Brytanii zanim Brexit wszedł w życie” – czytamy w nim. Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Observera” wynika, że większość Brytyjczyków jest zdania, że automatyczne prawo do pozostania powinno zostać zagwarantowane niemal wszystkim imigrantom.

Co planuje May?

Pewne wskazówki odnośnie postępowania wobec imigrantów zawarto w tzw. białej księdze Brexitu. „Spodziewamy się, że szacunkowo około 2,8 mln obywateli UE będzie rezydentami w Zjednoczonym Królestwie, a wielu spośród nich pochodzi z Polski” – zapewniał w niej rzad Theresy May. Jednocześnie pojawiła się zapowiedź gwarancji praw pracowniczych dla 3,3 mln obywateli UE, którzy obecnie przebywają w UK.

WPROST

Więcej postów