Wójt straci stanowisko przez seks

Wójt Radecznicy (woj. lubelskie) ma poważne kłopoty. Edward P. (50 l.) za grzeszki sprzed lat został właśnie skazany przez sąd w Zamościu. We wtorek usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu i 2 lata zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych. A wszystko przez seks…

 Całą sprawa ciągnie się już od 10 lat. Wtedy to mężczyzna piastujący stanowisko dyrektora szpitala psychiatrycznego w Radecznicy został oskarżony o molestowanie seksualne podwładnych i kobiet starających się o pracę. Na Edwarda P. poskarżyła się 23-letnia pielęgniarka i stażystka. Opowiedziały śledczym, jak lubieżny szef dotykał je w miejsca intymne, całował, nękał sms-ami i telefonami, proponował wspólne sekswypady. Po nagłośnieniu sprawy do prokuratury zaczęły zgłaszać się kolejne ofiary. Opowiadały jak wyglądała rekrutacja do pracy w szpitalu.

 – Dostaniesz pracę jak mi zapłacisz w naturze – miał tłumaczyć starającym się o zatrudnienie młodym kobietom dyrektor.

Mężczyzna został skazany i stracił stanowisko. Odwołał się od wyroku, sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia. Jesienią ubiegłego roku ponownie został skazany, a kilka dni temu Sąd Okręgowy utrzymał orzeczenie w mocy. W międzyczasie Edward P. zaczął robić karierę w samorządzie. Najpierw pracował jako specjalista od pozyskiwania funduszy zewnętrznych, potem wygrał wybory na wójta w Radecznicy.

Prawomocny wyrok skazujący w seksaferze oznacza jedno: jako karany, wójt straci stanowisko.

Edward P. może się jeszcze odwołać do Sądu Administracyjnego, ale czy skorzysta z tej drogi nie wiadomo. Po ogłoszeniu wyroku twierdził, że jest zbyt zszokowany, żeby się nad tym zastanawiać.

FAKT.PL

Więcej postów