Zwyrodnialec oślepił i zgwałcił Milenę. Zgnije za kratami

Grzegorz P. (45 l.) z Gniezna swoim wyglądem budzi strach. Wiele lat przesiedział w więzieniu, ale prokurator chce, by wrócił za kraty. Za to, że zwabił kobietę do piwnicy, wielokrotnie zgwałcił i… wydłubał oczy! A potem groził, że ją zabije.

 Ponad połowę swojego dorosłego życia – dokładnie 18 lat – przesiedział za kratami. Był skazywany za liczne rozboje, kradzieże, pobicia. Nie powinien nigdy wyjść. Bo gdy znalazł się na wolności, dokonał rzeczy przerażającej. Upodobał sobie 24-letnią Milenę. Matka 4-letniej Julki nie słuchała bliskich, którzy ostrzegali ją przed kryminalistą. Pod koniec października 2015 r. dała się zwabić do piwnicy.

pobił ją, wybił dwa zęby i… oślepił, wciskając jej kciuki do oczu. Zakrwawioną zabrał do mieszkania, gdzie więził dwa dni i wielokrotnie gwałcił. Potem odprowadził Milenę pod jej blok. I zagroził, że jeśli komukolwiek powie, co się stało, zabije ją i jej córeczkę.

Zwyrodnialec został złapany. Prokurator postawił go przed sądem. Odpowiada za gwałt, pobicie, uwięzienie i oślepienie kobiety, a także o groźby w stosunku do jej rodziny. Jego ofiara nigdy już nie odzyska wzroku. Z traumą będzie się zmagać do końca życia.

Proces przed Sądem Okręgowym w Poznaniu dobiega właśnie końca, wyrok zostanie wydany jeszcze w tym miesiącu. Podczas procesu 45-latek przyznał się jedynie do oślepienia kobiety. Prokurator zażądał dla oskarżonego 20 lat więzienia, a obrońca wniósł o najniższy wymiar kary!

– Czyn był bestialski, oskarżony złamał tej kobiecie życie. Biegły w trakcie postępowania porównał cierpienia, jakie przeżyła, do cierpień związanych ze średniowiecznymi torturami – mówi Radosław Szczepaniak, pełnomocnik pani Mileny. – Takiego bólu nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić!

Żądana kara jest bardzo surowa, ale powinniśmy mieć pewność, że oskarżony już nigdy nie wyjdzie zza krat!

JUSTYNA PIASECKA