Jadwiga Staniszkis MOCNO o wypadku Macierewicza

To cud, że w wypadku z udziałem Antoniego Macierewicza pod Toruniem, nie doszło do tragedii. Sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa oraz prokuratura, ale na głowę szefa MON ze wszystkich stron spadają gromy. W mocnych słowach środowe zajście skomentowała również profesor Jadwiga Staniszkis.

Profesor Staniszkis w rozmowie z „RMF FM” komentując tę sprawę nie przebierała w słowach. – Tutaj się myśli, że można sobie pozwolić – jakiś mały funkcjonariusz prowadzący ten samochód, że można jechać na czerwonym świetle. To jest anarchia! Przekonanie, że nic nas nie ogranicza – grzmiała.

Przypomnijmy, że świadkowie wypadku, do których dotarł Fakt, z przerażeniem i złością w głosie opowiadali nam o tym, co wydarzyło się na Drodze Krajowej nr 10 w miejscowości Lubicz. – Rządowa limuzyna, pędząca z dużą prędkością, nie wyhamowała – relacjonował jeden z uczestników zajścia. Drugi nie krył zdenerwowania powodu wielogodzinnego oczekiwania na prokuraturę i szeregu badań jakim będą poddani. – Może nas pozamykają jeszcze. Gdybym ja jechał to 3 miesiące bym siedział – pytał.

W tym samym czasie Antoni Macierewicz pędził, jak gdyby nigdy nic, na galę tygodnika „wSieci”, gdzie nagrodę „Człowieka Wolności” odbierał Jarosław Kaczyński. Tego, jak szybko tym razem jechał, prokuratura badać nie będzie, ale nie trudno to obliczyć. Do wypadku doszło ok. 17.40. Tymczasem o 19.25 minister Brudziński napisał już na Twitterze, że minister cały i zdrowy dotarł na galę. Przejazd około 210 km zajął mu więc 1 godz. 45 minut. To daje średnią prędkość 120 km/godz!

Suchej nitki na szefie MON nie zostawiają politycy opozycji. Według posła PO Krzysztofa Brejzy, w tej sprawie powinno zostać zwołane wspólne posiedzenie komisji obrony narodowej oraz komisji spraw wewnętrznych i administracji. Jak tłumaczy, chodzi o przedstawienie szczegółowych informacja przez szefa MSWiA i MON, na temat kolizji z udziałem kolumny rządowych pojazdów.

– Komisja będzie zwołana, bo Platforma ma taką liczbę posłów, że to się uda. Prace komisji będą poświęcone procedurom bezpieczeństwa, nadużycia uprawnień, a także narażenia zdrowia i życia normalnych ludzi. Oczekujemy szczegółowych wyjaśnień od ministra Błaszczaka i ministra Macierewicza – zapowiedział w rozmowie z radiem „TOK FM” Brejza.

FAKT.PL

Więcej postów