SKATOWAŁ 4-letnią Oliwkę na śmierć, ciałko zawinął w kurtkę i zawiózł na pogotowie

Szokująca śmierć małej Oliwki w Łodzi. Martwą dziewczynkę w mikołajkowe popołudnie do Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego przyniosła jej matka. Chwilę wcześniej przed budynkiem pogotowia odebrała ciało dziecka z rąk swojego konkubenta, który twierdził, że pod nieobecność kobiety czterolatka spadła z huśtawki.

Lekarze nie mieli jednak wątpliwości – jej obrażenia wskazywały, że została zakatowana.

Oliwka z mamą Joanną N. oraz jej partnerem Kamilem S. od kilku tygodni mieszkała w kamienicy przy ul. Rybnej na łódzkich Bałutach. Kobieta z córką przeprowadziły się tam ze Śląska. Sąsiedzi nie zauważyli, by w ich domu działo się coś niepokojącego. Tymczasem najprawdopodobniej od pewnego czasu rozgrywał się tam dramat małej dziewczynki. Jego finałem była jej śmierć.

We wtorek około godz. 15 Joanna N.wbiegła zapłakana do stacji pogotowia. – Moje dziecko nie oddycha! – krzyczała. Wcześniej Kamil S., pod opieką którego była Oliwia, zadzwonił do niej z informacją, że dziecko spadło z huśtawki i dzieje się nim coś złego. Oboje spotkali się przed wejściem do budynku ratownictwa medycznego, gdzie mężczyzna przekazał Joannie N. martwą już dziewczynkę.

Lekarze mogli tylko stwierdzić jej zgon. Ustalili, że nie żyła co najmniej od godziny. Obrażenia, które miała na ciele, wskazywały na długotrwałe znęcanie się nad nią. Miała ślady pobicia na główce, twarzy i tułowiu, wcześniejsze złamania obojczyka, żebra i lewej ręki. Matka dziecka i jej partner zostali zatrzymani. Policjanci przeszukali ich mieszkanie. Znaleźli tam ślady krwi i zakrwawione dziecięce ubranka.

Kamil S. przyznał się do pobicia Oliwki. Zeznał, że regularnie się nad nią znęcał, bo płakała. Powiedział, że bił pasem, dusił, uderzał głową o drewniane oparcie łóżka. Po kolejnym pobiciu zmarła. Zwłoki dziecka ubrał i zawiózł na pogotowie… Wczoraj prokurator przedstawił mu zarzuty zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Kamilowi S. grozi dożywocie.

SE.PL

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.