Dowolny kraj na Ziemi może w każdej chwili paść ofiarą terrorystycznego ataku nuklearnego – alarmuje Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ONZ.
Nigdzie nie jest bezpiecznie, terroryści starają się wykorzystać każdą lukę w bezpieczeństwie – ostrzega Dyrektor Generalny Agencji Yukiya Amano. „Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa nuklearnego przez wszystkie kraje. Także te, które mają dziś mało lub nie mają wcale materiałów rozszczepialnych” – wezwał szef atomowej Agencji.
„Terroryści i przestępcy będą próbowali przedrzeć się przez najmniejszą nawet dziurę w globalnym systemie nuklearnym. Każdy kraj, każda część świata może się nagle stać zarówno punktem tranzytowym jak i celem ataku” – ostrzega Agencja, która podjęła działania zabezpieczające przed niespodziewanym uderzeniem jądrowym.
Agencja ma do dyspozycji na całym świecie ponad 10 tys. specjalnie przeszkolonych policjantów, wyspecjalizowanych funkcjonariuszy straży granicznej i ekspertów, których szkoli od 2010 r. Grupa ta dostarczyła m.in. wielu krajom świata 3 tys. detektorów promieniowania i pomagała zabezpieczać przed atakiem nuklearnym ostatnie Igrzyska Olimpijskie w Rio.
Obecnie uważa się, że 9 krajów dysponuje bronią nuklearną: Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Indie, Pakistan, Izrael, Francja, Wielka Brytania i Korea Północna – łącznie w ich arsenałach jest prawdopodobnie co najmniej 15 tys. głowic jądrowych.
Szczególnie groźna i nieprzewidywalna pod tym względem jest Korea Północna z jej psychopatycznym komunistycznym dyktatorem Kim Dzong Unem, który nie tylko błyskawicznie rozbudowuje swoje możliwości rażenia nuklearnego, ale otwarcie grozi takim atakiem m.in. Korei Południowej i Japonii. Wkrótce w zasięgu jego rakiet znajdzie się też zachodnie wybrzeże USA.
W ubiegłym miesiącu Waszyngton zaalarmowało oświadczenie Kim Dzong Una, że „na erę amerykańskiej dominacji jądrowej została właśnie spuszczona kurtyna”. „Obywatele USA nie będą już mogli dłużej spać spokojnie, a ja zapewnię im koszmar senny. USA nie są już w stanie zaprzeczyć naszej ogromnej mocy jądrowej na Wschodzie” – cytowała komunistyczna prasa swojego dyktatora.
Dodajmy, że w odpowiedzi na te pogróżki oraz kolejne próby rakietowe i testy nuklearne Korei Północnej ONZ nałożyła w ubiegłym tygodniu na ten kraj największe sankcje w całej historii tej organizacji.
REPORTERS.PL
