Kukiz bierze MILIONY. A mówił, że nie wezmą pieniędzy z budżetu

My nie chcemy waszych pieniędzy. Chcemy je dla was odzyskać – tak w kampanii reklamował swój ruch Paweł Kukiz. Wytykał partiom miliony, które spływały na ich konta. Teraz jednak uznał, że pieniądze z budżetu państwa się przydadzą.

Zgodnie z prawem za wynik wyborczy Kukiz’15 powinien dostać 3 mln zł dotacji z Państwowej Komisji Wyborczej. Nie może jednak, bo nie jest partią. Kukiz mógł tylko wskazać rachunek bankowy jednej czy wielu organizacji pożytku publicznego (OPP), które dostaną te pieniądze. I wskazał. Najwięcej, bo 2,3 mln zł, dostanie fundacja „Potrafisz Polsko”. „Fundacja działa na rzecz rozwoju świadomości obywatelskiej, wierząc w prymat dobra wspólnego nad partykularnymi interesami grup społecznych, biznesowych i politycznych” – tak reklamuje się fundacja. Faktycznie jednak to organ ruchu Kukiza!

Fundacja istnieje od wiosny 2016 r. W tak krótkim czasie nie sposób uzyskać statusu OPP. Jednak Kukiz był cwany – przejęli Fundację Stypendialną „Dzieło św. Kingi”, którą w 2003 r. założył Wiesław Prostko, działacz antyaborcyjny, i zmienili jej nazwę na „Potrafisz Polsko”. Prostki we władzach fundacji już nie ma. Za to w Sejmie pracę dostał jego syn Maciej Prostko. Jest pracownikiem biura poselskiego Kukiz’15.

We władzach „nowej fundacji” jest m.in. kuzyn lidera Kukiz’15 – Paweł Kukiz-Szczuciński. To on w kampanii współtworzył listy ruchu. Szefem rady fundacji został wicemarszałek Sejmu z Kukiz’15 Stanisław Tyszka. – Nie komentuję tego – powiedział Faktowi Tyszka, pytany, o co chodzi z milionami, które z budżetu płyną de facto na ruch Kukiz’15.

FAKT.PL