Przed brytyjskim sądem ruszył proces w sprawie zabójstwa 33-letniego Szymona Kality. Polak został skatowany przez swojego kolegę, u którego pomieszkiwał. Odurzony alkoholem i narkotykami Adam D. zmasakrował Szymona – zadawał mu ciosy młotkiem, śrubokrętem i nożem. Na koniec próbował obciąć ofierze głowę.
Adam D. nie przyznaje się do zabójstwa Szymona Kality. Do zbrodni doszło w maju ub. roku w Southampton. Koledzy pokłócili się o coś po powrocie z imprezy. Oboje byli pod wpływem alkoholu, a Adam D. miał dodatkowo zażyć narkotyki.
Jak relacjonowali sąsiedzi mężczyzn, około 6.00 rano usłyszeli przeraźliwy krzyk – podobny do indiańskiego okrzyku. To prawdopodobnie wtedy 40-letni Polak rzucił się na Szymona. W morderczym szale zadawał mu ciosy młotkiem, śrubokrętem i nożem. Próbował również obciąć koledze głowę. W SMS-ie, który wysłał po zabójstwie, tłumaczył znajomemu, że zrobi to „dla pewności”. Obawiał się bowiem, że Kalita przeżyje.
Polak zeznał przed sądem, że jedynie się bronił i zabił w akcie samoobrony. Twierdzi, że to Kalita rzucił się na niego z nożem i młotkiem. Proces w sprawie zabójstwa zakończy się w przyszłym miesiącu.
FAKT.PL