Zaginięcie Ewy Tylman. Tajemniczy eksperyment nad Wartą

Kolejny eksperyment procesowy w sprawie zaginięcia Ewy Tylman zakończył się późnym wieczorem 17 marca 2016 roku. Jakie są wyniki kolejnego eksperymentu nad Wartą? Czy funkcjonariuszom udało się odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest Ewa Tylman?

 

Kolejny eksperyment w sprawie zaginięcia Ewy Tylman przeprowadzili dziś wieczorem poznańscy śledczy. Wszystko rozpoczęło się w centrum Poznania – pod klubem, w którym feralnego wieczoru bawiła się zaginiona kobieta a skończyło w okolicach Mostu Rocha, gdzie widziana była po raz ostatni. Tym razem śledczych prowadziła tajemnicza kobieta świadek. Wszystkiemu przyglądał się Adam Z., którego prokuratura podejrzewa o zabicie Ewy Tylman.

Eksperyment rozpoczął się krótko przed godziną 20 przed klubem Mixtura w okolicach Starego Rynku. To tam Ewa Tylman bawiła się z Adamem Z. i innymi znajomymi z pracy do 3 nad ranem. Pod klub z aresztu dowieziono Adama Z., który przyglądał się wszystkiemu, ale nie brał w eksperymencie czynnego udziału. Sprzed klubu śledczy ruszyli w stronę Mostu Rocha, ale tym razem znaleźli się między innymi na ulicy Jaskółczej. Zatrzymali się w okolicy ul. Za Bramką, podejrzany znajdował się na skrzyżowaniu ul. Mostowej i Kazimierza Wielkiego. Później prokurator i podejrzani zatrzymali się przed apartamentowcem niedaleko Warty. Tym razem nie zeszli jednak nad Wartę, ale zatrzymali się w okolicach Mostu. Po kilkudziesięciu minutach eksperyment zakończono. Co najważniejsze: w eksperymencie brała udział kobieta, która najprawdopodobniej jest świadkiem i to jej wersja była dzisiaj sprawdzana. Policja i prokuratura nie udziela jeszcze informacji na temat wyników eksperymentu.

Ewa Tylman zaginęła w Poznaniu w listopadzie ubiegłego roku. Po firmowej imprezie nie wróciła do domu. Chociaż ciała wciąż nie odnaleziono, śledczy z Poznania postawili zarzut zabójstwa jej koledze – Adamowi Z., który wracał z kobietą z imprezy. Zdaniem prokuratury ciało Ewy Tylman znajduje się w Warcie. Niestety w całej tragicznej historii wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Między innymi dlatego śledczy drobiazgowo sprawdzają wszystkie scenariusze od wyjścia kobiety z lokalu na poznańskiej Starówce.

SE.PL

Więcej postów