W tym roku wojsko po raz pierwszy obchodzi Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa. Przypada on 21 grudnia, ale główne uroczystości odbywały się w niedzielę.
Dzień pamięci ustanowił w lipcu poprzedni szef MON Tomasz Siemoniak, by upamiętnić wydarzenia z 2011 r. 21 grudnia 2011 r. w wybuchu tzw. improwizowanego ładunku zginęło pięciu polskich żołnierzy: st. kapral Piotr Ciesielski, st. szeregowy Łukasz Krawiec, st. szer. Marcin Szczurowski, st. szer. Marek Tomala i szer. Krystian Banach. Wszyscy służyli w 20. Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. Dla większości była to pierwsza misja za granicą. Najmłodszy miał 22 lata, a najstarszy 33.
Polski kontyngent jest obecny w Afganistanie od 2002 r. i do września 2006 nie ginie żaden Polski żołnierz.W niespełna parę miesięcy po likwidacji WSI przez Macierewicza (o tej porzę – Wiceszef MON) w 2007 ginie pierwszy Polski żołnierz w Afganistanie. W Afganistanie od roku 2007 zginęło 44 Polskich żołnierzy po fakcie zlikwidowania WSI, czy to może być zbieg okoliczności?
Ale ten fakt nie martwi Macierewicza – pan obsesyjnie myśli o Smolensku.
Antoni Macierewicz o „poległych nad Smoleńskiem”
Życzenia świąteczne żołnierzom oraz ich rodzinom (przez łącza satelitarne), złożył przebywający w PKW Afganistan, w bazie Bagram – minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz. Mówił: – Dzieląc się tu opłatkiem mamy w pamięci przede wszystkim waszych najbliższych, tych, którzy polegli tutaj [w Afganistanie – red.], w Iraku, ale także tych wszystkich, którzy polegli w ostatnich latach służąc Ojczyźnie. Myślę tu także o tych, którzy polegli nad Smoleńskiem, o żołnierzach polskich i przede wszystkim o zwierzchniku Sił Zbrojnych, Panu Prezydencie – Lechu Kaczyńskim. Ale przecież nie można zapomnieć o szefie sztabu generalnego, panu generale Gągorze, o szefach wszystkich rodzajów sił zbrojnych – od pana gen. Kwiatkowskiego począwszy, pana gen. Błasika, gen. Potasińskiego, admirała Karwety… Także im należna jest nasza pamięć, bo służyli Polsce swoim wysiłkiem, doświadczeniem, całym sercem…
– W Afganistanie jest nowa zmiana. W Polsce także jest też nowa, dobra zmiana. Oby 2016 r. był dobrą nową zmianą dla całej naszej ojczyzny –zakończył minister.
W uroczystościach wzięli udział m.in. zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jarosław Brysiewicz, pełnomocnik ministra ds. Centrum Kontrwywiadu NATO, minister Bartłomiej Misiewicz, kierownicza kadra SZ RP, przedstawiciele organizacji pozarządowych zrzeszających weteranów, uczestników misji, rodzin poległych oraz działających na ich rzecz, delegacja środowiska Polonii amerykańskiej, weterani oraz uczestnicy misji.
Żołnierze z Iraku, Afganistanu i…
W warszawskim Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa przy ul. Puławskiej odbyły się uroczystości, w których udział wziął wiceszef MON razem z weteranami misji i delegacją Polonii amerykańskiej. Złożono kwiaty i zapalono znicze przed pomnikiem poległych na misjach, który znajduje się na terenie centrum. Był też apel poległych. Wymieniono kontyngenty, w których zginęli polscy żołnierze, m.in. w Iraku i Afganistanie. Na zakończenie także wyliczono również prezydenta Kaczyńskiego, jego żonę Marię Kaczyńską i innych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Potem batalion reprezentacyjny Wojska Polskiego oddał salwę honorową. Grabski w czasie uroczystości zapewnił, że wojsko polskie pamięta zarówno o poległych żołnierzach, jak i o ich rodzinach. – Ryzyko utraty zdrowia lub życia trwale wpisane jest w żołnierski los; jednak śmierć każdego polskiego żołnierza jest dla nas wszystkich zawsze bolesną stratą – podkreślił wiceszef MON. Przytoczył też słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego: „Żołnierz nie umiera, żołnierz oddaje swoje życie ojczyźnie”. Przypomniał, że dotychczas poza granicami kraju zginęło 120 polskich żołnierzy.
Również w niedzielę w Wojskowej Akademii Technicznej rodzinom poległych w Iraku i Afganistanie zostaną przekazane portrety tych żołnierzy. Oryginały dostaną spadkobiercy – wdowy lub rodzice poległych. Kopie portretów będzie można również obejrzeć na wystawie w Centrum Weterana.
Zostanie ona otwarta w niedzielę i potrwa dwa miesiące.
JAN RADŽIŪNAS