Oto cała prawda o polskich emeryturach! Na starość za pieniądze z ZUS i OFE mieliśmy wypoczywać pod palmami, a czekać będzie nas tylko bieda. Z najnowszych danych ZUS wynika, że emerytury wypłacone z nowego systemu są o wiele niższe od tych wypłacanych na starych zasadach. Różnica jest ogromna – przy przeciętnej emeryturze wynosi aż 1225 zł. Oto, jak się kończą reformy rządu PO!
– Pracowałam przez ponad 40 lat, płaciłam składki na emeryturę. A teraz dostaję na rękę 1200 zł miesięcznie. To koszmar, bo ciężko się z tego utrzymać – mówi Faktowi Inka Kozłowska (73 l.), emerytka z Krakowa. – Ale z tego co widać, nasze dzieci będą miały jeszcze gorzej.
Potwierdzają to najnowsze dane ZUS, do których dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”. Wynika z nich, że przeciętna emerytura liczona na nowych zasadach wyniosła w zeszłym roku 1957 zł, a liczona po staremu – 3182 zł. To aż 1225 zł różnicy! A najgorsze jest to, że ta różnica jest z roku na rok coraz większa. Jak podaje dziennik, w 2011 r. wyniosła 1031 zł, a w 2013 – już 1180. Oznacza to, że z czasem będzie coraz gorzej.
Ta kolosalna różnica między emeryturami starego i nowego systemu wynika ze sposobu ich wyliczania. W starym systemie – z którego mogą, ale nie muszą skorzystać Polacy urodzeni do końca 1968 r. – brane są pod uwagę lata, kiedy najlepiej zarabialiśmy – i to jest rozwiązanie korzystniejsze. Przechodząc na emeryturę dziś, senior dostaje ok. 50 proc. swojej ostatniej pensji.
Według nowych zasad – obowiązujących już bez wyboru wszystkich urodzonych od 1 stycznia 1969 r. – liczą się składki, jakie uzbieramy przez całe życie. Ich suma dzielona jest przez dalszy, prognozowany przez statystyków, czas życia już po przejściu na emeryturę. A że żyjemy coraz dłużej, to i emerytury są coraz niższe. Dzisiejsi 30-40-latkowie, przechodząc na emeryturę będą dostawać tylko ok. 30-40 proc. ostatniej pensji. To oznacza, że osoby z najniższą pensją mogą liczyć co najwyżej na emeryturę minimalną – dziś to niecałe 760 zł na rękę.
Tak dramatycznie kończą się wielkie reformy. Najpierw państwo kazało nam odkładać pieniądze w Otwartych Funduszach Emerytalnych, kusząc rajską emeryturą, by potem przejąć część tych oszczędności i łatać nimi dziurę w budżecie państwa. Potem wydłużono nam wiek emerytalny, znów kusząc wyższymi emeryturami. A rezultat jest taki, że emerytura jest coraz niższa i dostaniemy grosze.
Fakt.pl
nie pod palmami ale z palmusami czyt. w domu starców
taka jest prawda po 30 latach uczciwej pracy mamy 1000 zl i trzeba przezyc caly miesi?c a gdzie reszta…..?????
wyliczanie emerytur to jest niestety wielki przekr?t.W uproszczeni kapita? pocz?tkowy liczy si? dodaj?c np.1 rok do twojego wieku,co za tym idzie ilo?? miesi?cy do prze?ycia jest ni?sza,po zwaloryzowaniu kapita?u dzieli si? przez ilo?? miesi?cy do prze?ycia faktycznie odpowiadaj?ca wiekowi i jest to ilo?? nieporównywalnie wy?sza od wcze?niejszej przyj?tej do kapita?u pocz?tkowego.w?adza musi oszcz?dza? na emerytach
to prawda oszukali nas zlodzieje
Po stokro? prawda… ” pa?stwo oszuka?o nas na emeryturach „, wprowadzaj?c od 1 stycznia 1999 r. nowy system emerytalny ( ustawami z pa?dziernika i grudnia 1998 r. odpowiednio : o systemie ubezpiecze? spo?ecznych. o emeryturach i rentach z FUS, z poprz…