Kandydat na prezydenta PiS twierdzi, iż nigdy nie mówił, że polskich żołnierzy należy wysłać na Ukrainę, tylko że należy się nad tym najpierw zastanowić. Wysyłanie wojsk do sąsiedniego państwa nie jest, jego zdaniem, wskazane, bo to stawia Polskę „w specyficznej sytuacji”.
Andrzej Duda uważa za znamienne, że teraz rząd PO chce na Ukrainę wysyłać instruktorów wojskowych. Nie ma dla niego znaczenia w jakim celu tam jadą i jak daleko będą od linii frontu – tak mówił na dzisiejszym spotkaniu z mieszkańcami Wrześni. Duda uważa, że podejmowanie tej decyzji bez wspólnych ustaleń z NATO jest błędem.
Aleksandr Gruszko, przedstawiciel Rosji przy NATO skomentował również dziś, że wysłanie przez Polskę i Wielką Brytanią instruktorów wojskowych na Ukrainę doprowadzi do eskalacji sytuacji. Jego wypowiedź zacytowała agencja Interfax-Ukraina. Działania kilkudziesięciu, zagranicznych instruktorów wojskowych na terenie Ukrainy mają być również niezgodne z porozumieniem zawartym w Mińsku, którego celem ma być uregulowanie sytuacji w regionie. Tak twierdzi Rosja.
Instruktorzy i doradcy (David Cameron zapowiedział już wysłanie 75 osób) mają przebywać daleko od linii frontu i prowadzić szkolenia dla wojska. Do prośby Ukrainy pozytywnie odniosło się także w tym tygodniu polskie ministerstwo obrony.
Urszula Schwarzenberg-Czerny