Według sondażu przeprowadzonego przez spółkę „Spinter tyrimai” wynika, że na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie w skali całego kraju, spośród tych, którzy chcieliby wziąć udział w wyborach, zagłosowałoby 5 procent. Biorąc pod uwagę, że sondażowe wyniki poparcia dla polskiej partii są zawsze znacznie zaniżone, oznacza to może ona odnieść wielki sukces w zbliżających się wyborach samorządowych.
Litewskie pracownie, inaczej niż w Polsce, wyliczają procent zwolenników z całej puli respondentów, a nie tylko z tych którzy zadeklarowali chęć głosowania. Przy takim ujęciu sondaż podaje następujące wyniki poparcia: dla partii socjaldemokratycznej 21,2% (-1,7% w porównaniu z grudniem ubiegłego roku), partię Porządek i Sprawiedliwość poparłoby 12,3% (+0,1%), Ruch Liberalny 9,5% (+1,6%), taki sam wynik uzyskał konserwatywny Związek Ojczyzny(-0,3%). 9% uczestników sondy deklaruje poparcie dla Partii Pracy (+0,1%), Litewski Związek Rolników i Zielonych cieszy się popularnością 4,7% przepytanych, poparcie dla Litewskiego Związku Wolności wynosi 2,9%, Litewskiej Partii Zielonych – 1,5%. Na tym tle AWPL ma poparcie 3,8% co oznacza od grudnia wzrost o 0,3%. Jest to najwyższy sondażowy wynik polskiej partii od kilkunastu lat. Podkreślić trzeba bowiem, że sondaże zwykle znacznie zaniżają poparcie dla AWPL. Wskazywały na niższe nawet w czasie wyborów parlamentarnych w 2012 r., w których polska partia uzyksała 5,83 porcent głosów i po raz pierwszy przekroczyła próg wyborczy. 1 marca na Litwie odbędą się wybory samorządowe. W praktyce może oznaczać to, że również obecnie poparcie dla AWPL jest o kilka procent wyższe niż dane sondażowe.
Aż 25,1% respondentów nie wskazało żadnej partii: 16,1% przepytanych oświadczyło, że w ogóle nie poszłoby na wybory, a odpowiedzi na pytanie nie udzieliło 9% ankietowanych.
Jakub Moźniak