Radek Sikorski ma spluwę niczym Clint Eastwood!

Radosław Sikorski zgłosił się do psychiatry na obowiązkowe badania. Minister potrzebował odnowienia zgody na posiadanie broni. Dla niego jest to sprawa ważna, ponieważ lista jego osobistych wrogów jest bardzo długa.

 

Prezydent Bronisław Komorowski, najsłynniejszy w Polsce posiadacz broni, ma w Belwederze niejedną flintę. Nie jest jedynym uzbrojonym politykiem. Broń mają m.in. Józef Oleksy), Maks Kraczkowski, Wojciech Olejniczak. Mały pistolecik ma też ponoć Jarosław Kaczyński, który według pewnej anegdoty miał nim nawet grozić w windzie Donaldowi Tuskowi. Prezes PiS był zły, że premier przekręcił nazwę papieskiej encykliki „Rerum Novarum” na Lelum polelum.

Broń ostrą ma również od ośmiu lat Radosław Sikorski. Jako właściciel zabytkowego dworku w Chobielinie, absolwent Oxfordu, minister ma stylowy rewolwer Smith & Wesson. Tej samej marki, której używał w „Brudnym Harrym” Clint Eastwood. Dzielnemu porucznikowi Harry’emu Callahanowi broń była potrzebna do porachunków z groźnymi przestępcami.

Do czego potrzebuje rewolweru Radosław Sikorski? – Pan minister mieszka niedaleko więzienia, a więc ma prawo odczuwać pewien rodzaj zagrożenia – mówił swego czasu jego rzecznik.

To akurat prawda. W okolicach otoczonego murem dworku jest zakład poprawczy w Szubinie i więzienie w Potulicach. Ale czy rzeczywiście osadzeni zagrażają właścicielowi Chobielina? To akurat trudne pytanie, ponieważ sezon wakacyjny jest także za murami i pan rzecznik więzienia był nieuchwytny.

Więcej postów