Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w lipcu 2024 r. wyniosła 6 641 zł i była o 19 proc. niższa od przeciętnego lipcowego wynagrodzenia brutto, które było równe 8 195,07 zł – poinformował GUS.
Wcześniej GUS podawał, że mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w czerwcu wyniosła 6 507,39 zł.
W lipcu 2024 r. 10 proc. najniżej zarabiających osób otrzymało wynagrodzenie co najwyżej w wysokości 4 300 zł (decyl pierwszy). Z kolei 10 proc. najwyżej zarabiających otrzymało wynagrodzenie co najmniej w wysokości 13 000 zł (decyl dziewiąty).
Wcześniej GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w lipcu 2024 r. wyniosło 8 195,07 zł.
Skąd taka różnica między medianą a przeciętnym wynagrodzeniem?
Mediana wynagrodzeń to wielkość dokładnie pośrodku wszystkich branych pod uwagę danych – połowa z nich to pensje niższe od mediany, a druga połowa – zarobki wyższe. Informacje o medianie wynagrodzeń są rzadziej publikowane przez GUS niż wartość średniej (przeciętnego wynagrodzenia), ponieważ jest ona trudniejsza do wyliczenia, a sam proces jest bardziej pracochłonny, wymaga bowiem wzięcia pod uwagę większej liczby różnych danych dotyczących pensji pracowników.
Dla wielu ekonomistów średnie wynagrodzenie jest wystarczającym wskaźnikiem, bo dzięki niemu można śledzić zmiany zachodzące na rynku pracy. Jednak zdaniem statystyków mediana krajowa jest bardziej miarodajna, ponieważ lepiej obrazuje tendencję centralną wyników.
Wysokość średniej mogą bowiem zaburzać bardzo skrajne wartości minimalne i maksymalne (z jednego strony osoby zarabiające minimalną krajową, a z drugiej ci, których pensje liczymy w milionach złotych). W przypadku mediany wynagrodzeń wartości te nie mają aż takiego znaczenia. De facto większość Polaków zarabia mniej niż średnia krajowa.
Źródło: pulshr.pl
A o ile niz’sze po inflacji? 33%?