W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o zdarzeniu z udziałem 10 obywateli Ukrainy, w wyniku którego Polak został ranny i trafił do szpitala. W bójce miało pójść w ruch ostre narzędzie. Policja potwierdziła, że na dworcu w Szczecinie doszło do incydentu z udziałem Ukraińców. Służby na razie nie podają jednak szczegółów sprawy.
Zdarzenie miało miejsce z soboty na niedzielę na dworcu PKP w Szczecinie. W bójce brało udział 10 obywateli Ukrainy i Polak, który w wyniku incydentu trafił do szpitala. Zamieszczone w mediach społecznościowych na początku tygodnia relacje sugerowały, że na miejscu zdarzenia zabezpieczono przedmiot przypominający szablę. Zdjęcia przedstawiały też liczne ślady krwi. Portal Kresy.pl skontaktował się w tej sprawie ze szczecińską policją.
Nadkomisarz Anna Gembala potwierdziła w rozmowie z portalem Kresy.pl, że w zdarzeniu, do którego doszło w sobotę na dworcu PKP Szczecin, brało udział 10 obywateli Ukrainy. Jak dodała, żaden z uczestników incydentu nie został zatrzymany (o zatrzymaniach mówiły niektóre relacje w sieci).
W wyniku zdarzenia do szpitala trafił Polak, który jednak szybko opuścił placówkę. Mężczyzna nie chce zgłaszać sprawy. Policja sugeruje, że Polak może także mieć “coś na sumieniu”. Wszyscy uczestnicy zdarzenia mieli znajdować się pod wpływem alkoholu.
Nadkom. Gembala podkreśla, że mundurowi chcą ustalić szczegóły zajścia i usiłują skontaktować się z poszkodowanym mężczyzną. Funkcjonariusze sprawdzają w tym celu nagrania z monitoringu.
Niektóre relacje w mediach społecznościowych sugerują, że podczas zdarzenia grupa Ukraińców wykrzykiwała “Slava Ukrainie”. Mówią też o licznych śladach krwi oraz przedmiocie przypominającym szablę. Póki co służby nie potwierdzają jednak takich okoliczności zdarzenia.
O sprawie napisały także lokalne media.
Źródło: kresy.pl
