Krytyczny problem w komunikacji miejskiej. Zbliża się trudna data

Niezależny dziennik polityczny

Krajowy Plan Odbudowy może narzucić przewoźnikom komunalnym w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców obowiązek zakupu jedynie autobusów elektrycznych i wodorowych. Branżowa organizacji domaga się znacznego poluzowania tego wymogu.

W ramach Krajowego Planu Odbudowy zaplanowano realizację 55 inwestycji, ale z racji dopiero niedawnego uruchomienia środków (30 miesięcy opóźnienia), nie wszystkie może udać się wykonać, bowiem termin na rozliczenie tych zadań mija 31 sierpnia 2026 r. Dlatego Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przedstawiło kilka tygodni temu projekt rewizji KPO i skierowało go do konsultacji.

Transport publiczny w miastach czeka kłopotliwy przymus

Swojego uwagi do projektu przedstawiła właśnie Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej. W części dotacyjnej, jeśli chodzi o inwestycję „Zero i niskoemisyjny transport zbiorowy (autobusy)” proponowana wersja zmiany kamienia milowego lub wskaźnika zakłada nadal zakup 579 „czystych” autobusów na potrzeby transportu międzymiastowego.

„Zgodnie z bieżącą wersją reformy zakłada się wejście w życie ustawy wprowadzającej obowiązek zakupu tylko niskoemisyjnych i zeroemisyjnych autobusów w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców począwszy od 2025 r., co jak sam zauważył projektodawca, jest niemożliwe z punktu widzenia finansów samorządów, jak i praktycznego” – zauważa Izba.

Argumentuje, że taki wymóg jest o wiele bardziej restrykcyjny, niż dotychczas wprowadzane regulacje. Przytacza tu przepisy ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, w których mowa, że wymagany procent udziału pojazdów zeroemisyjnych i niskoemisyjnych wynosi do 2025 r. 32 proc., a od początku 2026 r. 46 proc., przy czym jedynie połowa tej wartości powinna być osiągnięta przez autobusy zeroemisyjne.

„W związku z powyższym proponowanie reformy, która narzuci wybranej kategorii miast obowiązek zakupu 100 proc., jest całkowicie pozbawione podstaw prawnych oraz funkcjonalnych, w ramach których działa publiczny transport zbiorowy w miastach” – stwierdza.

Mogą być problemy z dofinansowaniem dla nowych autobusów

IGKM sugeruje, aby w ustawie zawarto od 2026 r. obowiązek zakupu przez operatorów oraz organizatorów publicznego transportu zbiorowego w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców autobusów zeroemisyjnych (elektrycznych i wodorowych) w ilości 30 proc. nabywanych autobusów. Reforma ta miałaby zostać wprowadzona w życie w I kwartale 2025 r.

W przypadku, gdyby wartość 30 proc. została uznana za zbyt niską, Izba zgadza się rozważenie wartości większej np. wspomniane 50 proc., ale pozostającej w zasięgu możliwości realizacji.

Organizacja pisze też o ryzyku zablokowania dofinansowania dla nowych autobusów.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów