
Raport na temat paktu migracyjnego wypadł z programu prac Komisji Europejskiej w tym tygodniu — dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w dwóch źródłach unijnych. W pakiecie miała się znaleźć m.in. lista krajów będących pod presją migracyjną. RMF FM informuje, że przełożenie decyzji nie ma nic wspólnego z dotychczasowymi ustaleniami wobec Polski. Rozmówcy radia podtrzymują, że nasz kraj będzie wyłączony w przyszłym roku z relokacji czy obciążeń finansowych.
Zgodnie z harmonogramem wdrażania paktu migracyjnego Komisja Europejska powinna do 15 października podjąć decyzję ustalającą, czy dane państwo członkowskie jest pod presją migracyjną, zagrożone taką presją lub stoi w obliczu poważnej sytuacji migracyjnej. W pakiecie decyzji KE powinno się znaleźć także sprawozdanie dotyczące azylu i migracji oraz propozycja dla państw członkowskich dotycząca ustanowienia puli solidarności. Taki pakiet będzie przyjmowany co roku przez KE.
Harmonogram prac nie jest jednak wiążący, a — jak powiedział jeden z rozmówców PAP — prace w tym roku mogą jeszcze chwilę zająć, ponieważ KE po raz pierwszy wdraża taki cykl zarządzania migracją.
Nieoficjalnie: Polska wyłączona z paktu migracyjnego
Z nieoficjalnych informacji dziennikarki RMF FM wynika, że decyzje KE dotyczące paktu migracyjnego mogą zapaść dopiero pod koniec miesiąca, ale przesunięcie prac nie jest związane z ewentualną zmianą ustaleń wobec Polski. Przypomnijmy, w sobotę RMF podał nieoficjalnie, że Polska — ze względu na ogromną liczbę przyjętych uchodźców z Ukrainy — ma zostać wyłączona z relokacji migrantów i kontrybucji finansowych. Później swoim wpisem w serwisie X potwierdził to Donald Tusk. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość — również w sobotę — zorganizowało w Warszawie antyimigracyjny wiec.
„KE nie zdążyła” — powiedział teraz jeden z rozmówców RMF FM, inny ironicznie zauważył, że „pewnie w którymś z krajów odbywają się wybory” — czytamy na stronie radia. Kolejny z rozmówców stwierdził, że KE nie chciała „walki” w tej sprawie na przyszłotygodniowym szczycie Unii Europejskiej.
Pakt migracyjny. Kto zostanie zwolniony
Komisja Europejska ma ocenić presję migracyjną w każdym państwie członkowskim, biorąc pod uwagę różne czynniki, takie jak liczba wniosków o azyl, liczba osób przybywających nielegalnie oraz zdolność każdego państwa członkowskiego do zarządzania migracją i azylem. Uwzględniona zostanie także kwestia ochrony tymczasowej, której na mocy unijnej dyrektywy udzielają Ukraińcom co prawda wszystkie państwa UE, ale w różnym natężeniu.
Mechanizm obowiązkowej solidarności przewiduje możliwość przyjęcia migrantów lub wkładu finansowego w wysokości 20 tys. euro za osobę. Możliwe będzie także udzielenie państwom znajdującym się pod presją migracyjną wsparcia operacyjnego, np. związanego z zarządzaniem granicami, ale będzie ono musiało być celowe i mieć wartość zbliżoną do wkładu finansowego.
Źródło: onet.pl
Dodaj komentarz