Ustalenia NIK w sprawie afery GetBack. „Głęboki kryzys instytucji państwa”

niezależny dziennik polityczny

Afera Getback, w której obywatele stracili 3,5 mld zł, obnażyła głęboki kryzys instytucji państwa. — Zawiódł nie tylko nadzór finansowy, ale także wymiar sprawiedliwości, jak i politycy odpowiedzialni za państwo — oświadczył szef NIK Marian Banaś, prezentując ustalenia kontroli Izby.

Jak podkreślił na konferencji prasowej w poniedziałek Banaś, kontrola NIK wykazała brak skutecznej ochrony konsumentów, co doprowadziło do 3,5 mld zł strat po stronie obywateli, a ok. 9 tys. nabywców obligacji Getback do dziś nie odzyskało swoich pieniędzy.

Działania instytucji państwa były nieadekwatne do istoty i skali zagrożeń — oświadczył Banaś. Zaznaczył, że w szczególności Komisja Nadzoru Finansowego nie podejmowała prawnie możliwych działań, które mogły zmniejszyć skalę strat i nie zrealizowała swojego ustawowego celu, czyli prawidłowego funkcjonowania rynku finansowego. — Zdaniem NIK poczynania Komisji cechowały się nierzadko niezrozumieniem i opieszałością — stwierdził prezes Izby.

Jak dodał, w ocenie NIK zawiodła również prokuratura. Odkryto bowiem „budzące poważne wątpliwości” powiązania prokuratorów prowadzących śledztwa z osobami z Getback, potwierdzono przypadki nacisków, w tym prokuratora krajowego na prokuratorów prowadzących postępowania oraz nakłanianie ich do zgłaszania wniosków o areszty dla osób z kierownictwa Getback, mimo że nie było do tego przesłanek. Z kolei w postępowaniu układowym sad podejmował, zdaniem NIK, decyzje niekorzystne dla poszkodowanych.

Zawiedli również politycy, odpowiedzialni za państwo, służby i wymiar sprawiedliwości, nie podejmując żadnych adekwatnych działań — dodał Banaś.

Afera GetBack

GetBack to spółka windykacyjna, która niegdyś przodowała na rynku, jednak w wyniku poważnych problemów finansowych spółka w 2018 r. winna była ok. 2,5 mld zł osobom posiadającym jej obligacje.

Gdy firma wpadła w kłopoty — rozpoczęło się poszukiwanie wsparcia w PKO BP i Polskim Funduszu Rozwoju. W efekcie całej sprawy rada nadzorcza GetBack SA odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada Kąkolewskiego ze stanowiska prezesa spółki. Rezygnację złożyły też inne osoby na kierowniczych stanowiskach.

Prokuratura Krajowa informowała, że „do Departamentu do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie KNF o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Konrada K., byłego prezesa GetBacku, oraz Annę P., byłego wiceprezesa tej spółki”. Miało ono polegać m.in. na podawaniu do publicznej wiadomości nieprawdziwych, istotnych informacji oraz rozpowszechniania ich za pośrednictwem mediów. W kolejnym zawiadomieniu zawarto podejrzenia o wyrządzenie przez zarząd spółki szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*