Grzegorz Braun zostanie wyrzucony z Konfederacji. Jego odejście z partii potwierdzili Sławomir Mentzen oraz Krzysztof Bosak. To konsekwencja ogłoszenia przez Brauna swojego startu w wyborach prezydenckich. Poseł Konfederacji Krzysztof Tuduj stwierdził, że Braun w ten sposób „sabotuje” kampanię Mentzena.
Grzegorz Braun zostanie usunięty z Konfederacji: Sławomir Mentzen potwierdził w czwartek 16 stycznia na konferencji prasowej, że Braun rozstanie się z partią. Jak przekazał Krzysztof Bosak, jeszcze dzień wcześniej Grzegorz Braun zapewniał go, że nie będzie składał żadnych deklaracji dotyczących wyborów prezydenckich. – Ubolewam, że zostałem wprowadzony w błąd, w ten sposób współpracy prowadzić się nie da – powiedział Bosak.
Mentzen kandydatem Konfederacji: Rada Liderów Konfederacji wskazała jako kandydata partii w wyborach prezydenckich Sławomira Mentzena. Właśnie dlatego politycy ugrupowania twierdzą, że Braun, który ogłosił swój start w wyścigu o prezydenturę, działa na szkodę formacji. Europosłanka Anna Bryłka stwierdziła w rozmowie z Interią, że „Grzegorz, ogłaszając start, sam siebie wykluczył z Konfederacji”. – Bardzo szkoda, że nie jest uszanowana decyzja Rady Liderów – dodała. – Politycznie sprawa jest jasna. Żadna partia nie może wystawiać dwóch kandydatów na prezydenta. Zapowiedź nieuzgodnionego startu w takiej sytuacji jest sabotażem trwającej kampanii kandydata Konfederacji – powiedział z kolei poseł Krzysztof Tuduj.
Przyczyny decyzji Brauna: Z ustaleń Interii wynika, że Grzegorz Braun traktował możliwość swojego startu w wyborach jako kartę przetargową w negocjacjach z innymi członkami Konfederacji. Informator portalu powiedział, czego żądał Braun. – Domagał się większej liczby osób ze swojego ugrupowania w Radzie Liderów, udziału w kampanii wyborczej Sławomira Mentzena, większej liczby pierwszych miejsc na listach w wyborach do Sejmu oraz wcześniejszego zwołania Kongresu Konfederacji – poinformował rozmówca Interii. Portal przekazał, że ogłoszenie startu Brauna w wyborach to konsekwencja odrzucenia tych żądań.
Więcej: Janusz Korwin-Mikke skomentował decyzję Grzegorza Brauna o starcie w wyborach w rozmowie z Danielem Drobem, którą znajdziesz w artykule „Braun kluczył, a działacze byli w 'blokach startowych’. Korwin: Cztery miesiące go namawiałem”.
Źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz